Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W niedziele derby Rzeszowa: Resovia podejmuje Stal Sandeco

Tomasz Ryzner
Cztery ostatnie derby zakończyły się wygraną Resovii. Wiosną na stadionie przy Hetmańskiej pasiaki wygrały 2-1.
Cztery ostatnie derby zakończyły się wygraną Resovii. Wiosną na stadionie przy Hetmańskiej pasiaki wygrały 2-1. FOT. KRZYSZTOF KAPICA
Derbowego pojedynki Resovii ze Stalą Sandeco Rzeszów nie trzeba reklamować. Kto lubi futbol w niedzielne popołudnie zamelduje się na stadionie przy ulicy Wyspiańskiego.

Bilety czekają w klubach

Bilety czekają w klubach

Kibice mogą kupować bilety w przedsprzedaży. Wejściówki są dostępne w budynku klubowym Resovii - w Barze Malta (czynny od 13) i sekretariacie (do piątku 8-15). Bilety kosztują 20 zł (ulgowych nie będzie). W Stali można kupować bilety w księgowości klubu (w godzinach 7-15) lub barze klubowym (11-19).

16 do 14 dla Resovii
W historii derbów lepszy bilans meczowy ma Resovia - wygrywała 17 razy, Stal 14, remisowano 11 razy. W bilansie bramkowym na plusie jest Resovia - strzeliła 45 gole, Stal 43 (3 trafienia zapisano Stali wskutek walkoweru z 1999 roku).

Punktualnie o 16 rozpoczną się kolejne derby Rzeszowa.

Kibice obu stron są pewni, że to właśnie ich pupile będą górą. Fani pasiaków wierzą, że seria zwycięstwa nad Stalą wydłuży się do pięciu. Sympatycy biało-niebieskich nie wyobrażają sobie kolejnej porażki. Typować łatwo nie jest. Wprawdzie Stal ostatnio tylko zremisowała ze swą imienniczką ze Stalowej Woli, ale wcześniej potrafiła imponować skutecznością.

- To mecz, w którym jedna bramka może o wszystkim decydować. Kto pierwszy trafi do siatki, będzie blisko sukcesu - mówi Andrzej Szymański, coach Stali, który w tej rundzie obejrzał dwa mecze Resovii.

- Nie chcę wchodzić w szczegóły. Jak każda drużyna, rywal ma swoje plusy i minusy.

Dystans Szczepaniaka
Resoviacy nagrania meczów przeciwnika oglądali wczoraj. - Widzę, że Stal to ułożony zespół i łatwo nie będzie - ocenia Piotr Smolec, skrzydłowy pasiaków.

- Oczywiście nie dopuszczamy myśli o porażce. Interesują nas tylko trzy punkty. Musimy nadrabiać wcześniejsze straty.

Dla Smolca atmosfera derbów to nie pierwszyzna.

- Gdy byłem w Zagłębiu Sosnowiec taki klimat miały mecze z GKS-em Tychy. W jedynym z nich wygraliśmy dwa zero, a ja strzeliłem gola. Teraz w szatni też już czuć, że zbliża się nie byle jaki mecz - podkreśla zawodnik Resovii.

Zdystansowane podejście do derbów ma Jacek Szczepaniak, prezes Stali.

- Pewnie, że marzy mi się wygrana, ale nie traktujemy Bóg wie jak tego spotkania,. Przygotowujemy się, jak do kolejnego, spotkania - zapewnia działacz Stali.

Inaczej niż za Copjaka
Mecz może mieć duży wpływ na przyszłość Artura Łuczyka, który zadebiutuje w niedzielę jako pierwszy trener pasiaków.

- Tymi sprawami sobie głowy nie zaprzątam. Najważniejsze, to przygotować drużynę. Postaramy się zagrać agresywnie, wywrzeć presję na Stali - stwierdza coach Resovii.

Gospodarze zagrają dwoma napastnikami, zamierzają pokazać bardziej widowiskową grę, niż za czasów trenera Mirosława Copjaka.

- To prawda, ale rewolucji w składzie nie zrobię - dodaje Łuczyk.

Możliwe, że trener Stali dokona roszad w defensywie, bo ta formacja jakoś nie może zaskoczyć.

- Różne myśli chodzą mi po głowie, tydzień temu zdarzyły się błędy niedopuszczalne. Jednak nie chcę przesadzać. Wcześniejsze mecze pokazały, że potrafimy grać w piłkę - ocenia coach biało-niebieskich.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24