Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W niedzielę Rzeszów jedzie z Tarnowem. Mobilizacja kibiców

marek bluj
Dawniej to były derby!- wzdychają zawodnicy i kibice z Rzeszowa i Tarnowa. To nie to, co teraz. Rzeszów ma lepszy bilans
Dawniej to były derby!- wzdychają zawodnicy i kibice z Rzeszowa i Tarnowa. To nie to, co teraz. Rzeszów ma lepszy bilans archiwum
W niedzielę wielkie derby. Robimy młyn na dwa sektory. Wszyscy przychodzą ubrani na biało lub niebiesko - zachęcają kibice PGE Stali Rzeszów.

Wielka mobilizacja także wśród fanów Unii Tarnów. Będzie głośno, kolorowo. Będzie się działo!

A jakie nastroje w tarnowskim klubie? - Jest spokojnie. Fajnie, że derby wracają, bo takie mecze zawsze mają swój smaczek. Chciałbym, aby były rozgrywane jak najdłużej, ale do tych niedzielnych podchodzą normalnie, jak do każdego bardzo trudnego meczu - twierdzi Paweł Baran, trener "Jaskółek".

Obaj trenerzy odkryli karty i podali awizowane na tę kolejną rzeszowsko-tarnowską żużlową świętą wojnę składy. Nie ma niespodzianek, bo być nie mogło, choć szkoleniowcy mogą przed meczem dokonać dwóch zmian. Janusz Ślączka, jak zapowiadał, z numerem 10 wypuści do walki Karola Barana, który w pierwszej parze będzie partnerem Petera Ljunga. Reszta bez zmian. Nie zmieniły się plany, ambicje zawodników i oczekiwania kibiców "Żurawi", którzy mocno liczną na wygraną gospodarzy.

Żadnych roszad w stosunku do ostatniego, przegranego przez "Jaskółki" spotkania we Wrocławiu ze Spartą nie poczynił Paweł Baran, szkoleniowiec tarnowskiej ekipy. - Nic nie zmieniam, trzymamy się tego, co awizowaliśmy. Co będzie później, zobaczymy. Do Rzeszowa przyjedziemy przygotowani na twardy bój - komentuje coach Unii, która ma dwa punkty więcej od drużyny z Rzeszowa.

Skład Unii Tarnów: 1. Kenneth Bjerre; 2. Artur Mroczka; 3. Leon Madsen; 4. Janusz Kołodziej; 5. Martin Vaculik; 6. Ernest Koza.

Skład PGE Stali: 9. Peter Ljung; 10. Karol Baran; 11. Dawid Lampart; 12. Greg Hancock; 13. Peter Kildemand; 14. Artur Czaja.

Początek spotkania o godzinie 19. 30, na żywo - nSport+HD. Sędziuje Jerzy Najwer (Gliwice). Organizatorzy zachęcają do zakupu biletów przez internet i w przedsprzedaży.

Zawodnicy obu zespołów startują w ligach zagranicznych i o derbach zaczną myśleć dopiero w piątek i w sobotę. W lidze szwedzkiej znów wysoką dyspozycją błysnęli Peter Kildemand (zdobywca 15 punktów) i Martin Vaculik (13). Młodzi fani szykują się na niedzielę, a starsi wspominają derby sprzed lat. - Byłem wtedy jeszcze za mały i derbów z lat 90. nie pamiętam. Natomiast w ostatnich latach derby straciły trochę na wartości i atmosferze z tego względu, że w obu drużynach jeździ zbyt dużo obcych zawodników. Jak byli sami swoi, to czuć było klimat derbów, a teraz derby pachną jak kolejny mecz do odjechania - ocenia Paweł Baran. - Tym bardziej że znamy się z Januszem Ślączką, z zawodnikami. Wraz z upływem lat coraz bardziej te derby zacierają się. Ale emocje będą bardzo duże, bo zapowiada się wyrównany pojedynek - prorokuje trener gości.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24