W okolicach Lubaczowa straż graniczna zatrzymała troje nielegalnych imigrantów z Konga

Troje obywateli Konga w wieku 22-27 lat, dwie kobiety i mężczyznę, którzy nielegalnie przekroczyli granicę z Ukrainy do Polski, zatrzymali funkcjonariusze Straży Granicznej z placówki w Lubaczowie.

- Strażnicy graniczni pełniący służbę z wykorzystaniem pojazdu obserwacyjnego, wyposażonego w kamerę do wizji nocnej, zauważyli po ukraińskiej stronie trzy osoby, które zbliżyły się do granicy, a następnie ją przekroczyły. Po polskiej stronie czekał już patrol Straży Granicznej, który ujął sprawców - informuje mjr Elżbieta Pikor, rzecznik Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej.

Z trójki obcokrajowców, tylko mężczyzna posiadał dokument tożsamości. Był to dokument pobytowy wydany przez władze Ukrainy. Według zeznań, kongijskie dokumenty zostały skradzione cudzoziemcom w trakcie ich pobytu na Ukrainie. Najprawdopodobniej organizatorem przerzutu był obywatel Maroka, który podwiózł imigrantów do granicy.

- Afrykańczykom przedstawiono zarzuty popełnienia przestępstwa do czego się przyznali i dobrowolnie poddali się karze pozbawienia wolności na okres 4 miesięcy w zawieszeniu na 2 lata - informuje mjr Pikor.

Obywatele Kongo zostali przekazani ukraińskim służbom granicznym w ramach readmisji.

W 2018 roku, funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej zatrzymali na Podkarpackim odcinku granicy państwowej 144 cudzoziemców, którzy w celach migracyjnych nielegalnie próbowali przedostać się do krajów Unii Europejskiej. Od początku roku zatrzymano 15 Afrykańczyków. W tej grupie dominują obywatele Maroka (sześcioro), po troje obywateli Gwinei, Erytrei i Kongo.

WIDEO: Próbował wwieźć do Polski haszysz o czarnorynkowej wartości blisko 6 mln zł. Zatrzymała go straż graniczna

Źródło:
TVN 24