Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Polmosie czekają na listę zwolnień i termin mediacji. Solidarność pisze do Beaty Szydło

Anna Janik
Do tej pory pracownicy Polmosu dwukrotnie pikietowali w Łańcucie, a także w Warszawie przed  francuską ambasadą. Wspierała ich lokalna władza, a także politycy wszystkich opcji.
Do tej pory pracownicy Polmosu dwukrotnie pikietowali w Łańcucie, a także w Warszawie przed francuską ambasadą. Wspierała ich lokalna władza, a także politycy wszystkich opcji. Krzysztof Łokaj
Związkowcy Solidarności radzą Beacie Szydło, by dla Polmosu zerwała rozmowy z Airbusem. Pracownicy czekają na listę zwolnień i termin mediacji.

W walkę o utrzymanie produkcji w Fabryce Wódek „Polmos” Łańcut od początku pracowniczych protestów włączyła się rzeszowska „Solidarność”. Oprócz samej obecności na pikietach postanowiła jednak zrobić coś jeszcze. W liście do premier Beaty Szydło, wysłanym w ostatni piątek, wskazuje, że nie tylko właściciel „Polmosu”, czyli francuska spółka Marie Brizard Wine&Spirits, ale też inni inwestorzy znad Sekwany, lokujący swój kapitał w Polsce, nie wywiązują się z obietnic.

- Dlatego też biorąc pod uwagę dotychczasowe złe doświadczenia związane z wiarygodnością francuskich inwestorów, prosimy panią premier o poważne rozważenie możliwości zerwania rozmów z Airbus Helikopters w przypadku braku porozumienia z protestującymi pracownikami w Fabryce Wódek „Polmos” Łańcut S.A. - czytamy w liście.

Rozmowy offsetowe z Airbusem trwają właśnie w Ministerstwie Rozwoju.

Ani załoga, ani związkowcy z Polmosu już nie wierzą, że uda się uratować mającą 250 lat tradycji Fabrykę Wódek. Francuska spółka jest nieugięta i podtrzymuje swoją decyzję o przeniesieniu produkcji do Starogardu Gdańskiego i zwolnieniu ok. 139 ze 150 osób pracujących w Łańcucie.

Lepszy rydz niż nic?

Choć nie ma jeszcze oficjalnego regulaminu zwolnień, wiadomo, że spółka będzie zachęcać pracowników do dobrowolnych odjeść. Tego, z jak wysokimi odprawami, na razie nie wiadomo.

- Naszą sytuację porównałbym do wizyty u dentysty. Wiadomo, że trzeba wyrwać ząb, pozostaje tylko kwestia, czy ze znieczuleniem, czy bez - mówi Jacek Wielgos, związkowiec z Polmosu Łańcut. - Dla nas jest już za późno, a to, co robią inni i czy wykorzystają nasz przykład do walki o swoje, jest nam już obojętne - dodaje.

To nawiązanie do listu rzeszowskiej Solidarności, walczącej również o to, by polski rząd zamawiał śmigłowce wielozadaniowe produkowane w zakładach w Mielcu i Świdniku. Związkowcy piszą w liście do premier Beaty Szydło, żeby postraszyła Francuzów zerwaniem rozmów z firmą Airbus, jeśli nie zrezygnują z zamknięcia fabryki w łańcucie. „Solidarność” podaje także inne przykłady, mające świadczyć o tym, że francuscy inwestorzy nie są wiarygodni, a przykład właściciela Polmosu nie jest pierwszym pokazującym niewywiązywanie się francuskich inwestorów z deklaracji składanych przed wejściem na polski rynek.

- Złe praktyki stosuje Orange Polska, nieustannie przeprowadzając zwolnienia grupowe. Podobnie kilka lat temu rząd zdecydował o zakupie śmigłowców dla Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, francuska oferta zakładała utworzenie nowych miejsc pracy w Polsce. Tak jednak się nie stało - czytamy w liście.

Zwolnienia w Polmosie od 1 lipca?

Czy list „Solidarności” pomoże Polmosowi? W to pracownicy już nie wierzą.

- Czekamy teraz na ustalenie terminu pierwszej mediacji, bo ministerstwo wyznaczyło właśnie mediatora - mówi Jacek Wielgos. - Jeśli mediacje nie przyniosą porozumienia, nasze kolejne kroki to referendum strajkowe i strajk. Oczywiście o ile w zakładzie jeszcze ktokolwiek będzie - dodaje.

Bo propozycje pracodawcy dotyczące programu dobrowolnych odejść zakładają rozwiązanie umów za porozumieniem stron od 1 lipca. Spółka Marie Brizard Wine&Spirits zapewnia, że w miejscu likwidowanej fabryki powstanie destylarnia.

- Przemienimy Łańcut z zakładu butelkującego w zakład produkujący alkohol. To po-zwoli na utrzymanie części miejsc pracy. Ich liczba wynika bezpośrednio z modelu biznesowego, przewidzianego dla Łańcuta: około 30 osób będzie mogło pracować w okresie przejściowym przy butelkowaniu, a następnie w destylarni, gdy zostanie wybudowana - powiedział nam Georges Garozzo, wiceprezes zarządu. - Mamy nadzieję, że przy wsparciu i zrozumieniu ze strony władz lokalnych, będzie to sprawny proces i inwestycja szybko wywrze pozytywny wpływ na Łańcut i okolice - dodaje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24