Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Powiatowym Urzędzie Pracy w Rzeszowie nie ma pieniędzy na bony na zasiedlenie

Małgorzata Motor [email protected]
Krzysztof Kapica
Osoby, które w PUP w Rzeszowie starają się o bon na zasiedlenie, odchodzą z kwitkiem. A to nowa forma pomocy dla bezrobotnych, wprowadzona ustawą.

- Powiatowy Urząd Pracy w Rzeszowie nie wspiera młodych bezrobotnych, którzy aktywnie i samodzielnie poszukują pracy w innym województwie i - co istotne - taką pracę znaleźli. Pomimo rządowych obietnic wsparcia młodych bezrobotnych, instytucja ta nie realizuje dla nich pomocy w formie bonu na zasiedlenie. Tymczasem - zgodnie ze znowelizowaną ustawą o promocji zatrudnienia - mamy prawo starać się o dopłaty do mieszkania wynajętego w miejscowości, gdzie udało się nam znaleźć pracodawcę. Niestety, PUP w Rzeszowie pieniądze na ten cel kieruje na inne cele - irytuje się pan Tomasz.

 

Zwraca jednocześnie uwagę, że na Podkarpaciu, gdzie jest wysoki wskaźnik emigracji, pomoc tego rodzaju powinna być realizowana w pierwszej kolejności. - Dużo młodych ludzi z naszego regionu wyjeżdża za granicę. Nie wspiera się młodych bezrobotnych, którzy sami znaleźli pracę w innym województwie i chcą zostać w Polsce; odchodzą oni z kwitkiem. Tylko dlaczego, skoro nawet takie miasto jak Wrocław przeznaczyło pieniądze na bony na zasiedlenie? - oburza się nasz Czytelnik.

 

Okazuje się, że PUP w Rzeszowie również zarezerwował pieniądze na tę formę pomocy. - Niestety, ze względu na brak zainteresowania, pieniądze przeznaczyliśmy na inne formy aktywizacji bezrobotnych - tłumaczą nam urzędnicy.

 

Wojewódzki Urząd Pracy w Rzeszowie potwierdza, że PUP miał w tym roku pieniądze na bony na zasiedlenie. - Od stycznia do sierpnia  żaden bezrobotny jednak nie skorzystał z tej pomocy. Podobna sytuacja była też m.in. w Mielcu. Warto zauważyć, że na całym Podkarpaciu w sumie 329 osoby otrzymało tego rodzaju bony. Opiewały one na łączną kwotę ponad 2 mln zł - wyjaśnia Antoni Urban z WUP w Rzeszowie.

 

Przypomnijmy, że bony na zasiedlenie mają pokryć koszty zamieszkania. Może je dostać bezrobotny, który znajdzie pracę minimum na pół roku i co najmniej 80 km od miejsca zamieszkania lub których czas dojazdu do pracy w obie strony transportem zbiorowym przekroczy co najmniej 3 godziny dziennie. Osoba bezrobotna może maksymalnie otrzymać ok. 7 tys. zł. Z tej pomocy mogą skorzystać jednak wyłącznie młodzi ludzie - do 30. roku życia.

 

 Powiatowy Urząd Pracy w Łańcucie, jako jeden z pierwszych na Podkarpaciu, ogłosił nabór wniosków na tego rodzaju wsparcie. Wkrótce jednak go zawiesił, bo nie było chętnych. Pieniądze przeznaczone na bony zostały przeniesione na inny rodzaj pomocy, m.in. na bony stażowe, doposażenie miejsca pracy, dotacje na założenie własnej działalności gospodarczej, czyli formy, które cieszą się dużym zainteresowaniem wśród bezrobotnych.

 

- Choć ustawa o promocji zatrudnienia wprowadziła bon na zasiedlenie, to dyrektor ma prawo przesunąć pieniądze zarezerwowane na ten cel na formy, na które w danym momencie jest zapotrzebowanie wśród bezrobotnych - podkreśla Antoni Urban.

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24