Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Przemyślu na wystawie kobierców poczujesz smak Orientu i ducha Sarmacji

Janusz Motyka
- Na wystawie kobierców w przemyskim muzeum można poczuć zapach Orientu – zapewniają Nalan Sarkady i Mariusz Olbromski, dyrektor Muzeum Narodowego Ziemi Przemyskiej
- Na wystawie kobierców w przemyskim muzeum można poczuć zapach Orientu – zapewniają Nalan Sarkady i Mariusz Olbromski, dyrektor Muzeum Narodowego Ziemi Przemyskiej Janusz Motyka
Orientalne kobierce, choć doskonałe, nigdy nie mogą być idealne - tłumaczy Nalan Sarkady z Muzeum Narodowego Ziemi Przemyskiej. Atrakcją wiosny są prezentowane tu dywany z bliskiego i dalekiego Wschodu.

- Celem wystawy jest pokazanie oryginalnej sztuki kobierniczej. Bo w dzisiejszych czasach, gdzie dominuje produkcja maszynowa kolory i wzory są uniwersalne, nie osadzone w konkretnym regionie. Motywy zdobnicze w dużej mierze są banalne - wyjaśnia Nalan Sarkady - twórczyni i kuratorka wystawy.

Prezentowane dywany pochodzą z przemyskiej kolekcji wschodnich kobierców. Założono ją niedawno. Zalążkiem zbioru były dywany podarowane cztery lata temu Muzeum Narodowemu Ziemi Przemyskiej przez Ambasadę Republiki Turcji. Okazją do takiego gestu była wystawa fotograficzna "Podróż Przemyśl-Stambuł 1912". Kolejne kobierce weszły do zbioru drogą zakupu. Kilka okazów podarowała krakowska firma "Tomart. Kobierce wschodnie".

W Przemyślu możemy zobaczyć wytwory rękodzieła z Turcji, Turkmenistanu, Iranu, Afganistanu czy Pakistanu. Oprócz typowych wschodnich dywanów są też kapy, torby a nawet poduszki zdobione oryginalnymi haftami z namiotu koczowników.

Tylko wprawne oko zauważy, że każdy przedmiot ma mniej lub bardziej widoczną skazę lub błąd w kompozycji. - To świadome działanie rzemieślnika. Żaden dywan nie mógł być idealny. Bo najdoskonalszym twórcą jest tylko Bóg. Nie można go obrażać - tłumaczy wschodnie zwyczaje Nalan Sarkady.

Wystawa uświadamia, że szczególnie w naszym regionie, na wschodnich terenach Rzeczypospolitej w XVII-XVIII wieku żywa była tradycja dekorowania mieszkań orientalnymi tkaninami. - Jeszcze przed II wojną światową w wielu domach Przemyśla, Lwowa, Stanisławowa i innych miast na Kresach spotykało się wschodnie tkaniny. A wiele sklepów i hurtowni oferowało tego typu wytwory - przypomina Nalan Sarkady.
Wystawa prezentowana jest na antresoli budynku głównego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24