Czesław Malik był wieloletnim pracownikiem Przemyskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, społecznikiem, aktywistą sportowym, sędzią piłki ręcznej, spikerem podczas meczów szczypiornistów Orlen Upstream SRS Przemyśl i koszykarskiej ekipy Niedźwiadki Przemyśl.
- Człowiek wielkiego serca, w pełni oddany dziedzinie sportu na arenie przemyskiej - wspominają pana Czesława pracownicy POSiR-u.
- To był czas obostrzeń pandemii, w Przemyślu rozgrywaliśmy półfinał MP U15, zamknięte trybuny dla widzów, na hali jedynie kilkoro rodziców zawodników i dwa zespoły młodych chłopaków. Pan Czesław w przerwie między leczeniem, daleki od najlepszej formy, jak zwykle, na pytanie czy poprowadzi nam mecz odpowiada, że postara się jak może najlepiej. Przed meczem mówię, że pusta hala, że wystarczy samą prezentację, że szkoda zdrowia na komentowanie całego meczu, na co Pan Czesiu, no ale dla chłopaków trzeba, nie można tak, to dla nich ważny mecz. Cesiu, takim będziemy Cię pamiętać. Dziękujemy - napisał w mediach społecznościowych Daniel Puchalski, trener Niedźwiadków Przemyśl.
- W Przemyślu kończy się pewna epoka świata sportu. Z ogromnym skutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci wieloletniego działacza, społecznika, miłośnika sportu - Czesława Malika. Niech spoczywa w pokoju - to słowa Wojciecha Bakuna, prezydenta Przemyśla.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Loska pochłania lody na środku ulicy. Zero litości dla słodkiego rożka [ZDJĘCIA]
- Roksana Węgiel już wie, że nie wygra "TzG"?! Wiemy, na kogo stawia stacja
- Dominika Kulczyk niczym Tatiana Okupnik! Te zdjęcia wolałaby ukryć [ZDJĘCIA]
- Syn Alicji Bachledy-Curuś ma przyrodniego brata. Mało kto widział go publicznie