W Rzeszowie będzie jeszcze więcej dróg dla rowerów

Plac pod budowę ścieżki jest już przygotowany. Lada dzień firma budowlana wystartuje z wykonaniem podbudowy, na której następnie ułoży asfalt. Droga będzie miała cztery metry szerokości i zostanie podzielona na część dla pieszych oraz rowerów. Wzdłuż staną ławeczki a pracownicy miejskiej zieleni wykonają nasadzenia nowych roślin.

- Ścieżka będzie połączona z mostami Lwowskim, Narutowicza i Zamkowym. W przyszłości zamierzamy wybudować jej kolejny etap, od mostu Zamkowego do kładki dla pieszych łączącej bulwary z osiedlem Nowe Miasto - mówi Aleksandra Wąsowicz - Duch, dyr. Zarządu Zieleni Miejskiej w Rzeszowie.

Po wybudowaniu obu etapów, rowerzyści będą mogli dojechać rowerem z ul. Lwowskiej do zapory na Wisłoku. Stąd wzdłuż zalewu ścieżka poprowadzi ich do kąpieliska Żwirownia. W tym miejscu droga się kończy, ale miasto także chce ją przedłużyć.

- Do końca kwietnia będzie gotowy projekt ok. 800 metrów drogi łączącej rejon Żwirowni z ul. Kwiatkowskiego. Zależy nam, aby i ten odcinek powstał w tym roku - mówi A. Wąsowicz - Duch.

Jak zapewniają urzędnicy odpowiedzialni za sieć tras rowerowych plany miasta na najbliższe lata sięgają gminy Boguchwała. Prezydent Ferenc zlecił już rozeznanie możliwości budowy drogi do gminy Boguchwała.

- Potrzeba ok. ośmiu kilometrów nowej trasy, aby dojechać rowerem z ul. Kwiatkowskiego do kładki na Wisłoku. I to zadanie jest dla nas priorytetem. Po remoncie przeprawy przez rzekę będzie można dobudować kolejny fragment, łączący Boguchwałę z Lisią Górą. W ten sposób rowerem można by jeździć przez ponad 20 kilometrów wzdłuż Wisłoka, zawracając na moście Lwowskim oraz na kładce w Boguchwale - przekonuje Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.