Przyjazne dla mieszkańców?
Reprezentanci samorządu mieszkańców osiedla Króla Augusta są zbulwersowani sposobem załatwiania tej sprawy. Wierzą w zdrowy rozsądek radnych miejskich, a tym samym pozytywny finał i zrealizowanie tej inwestycji jako przyjaznej dla mieszkańców osiedla. Martwi ich, że mieszkańcy mają mało czasu, bo tylko do 24 stycznia br. jest czas na składanie uwag w tej sprawie.
- Jako rada osiedla i mieszkańcy nie jesteśmy przeciwni tej inwestycji, bo sami chcemy, aby nasze osiedle zostało rozbudowane, było piękniejsze i przyjazne dla wszystkich mieszkańców, a także przyszłych lokatorów, którzy tu kiedyś zamieszkają - przekonuje Adam Moczulski, przewodniczący Rady Osiedla Króla Stanisława Augusta w Rzeszowie.
Na czym polega kłopot?
- Problem w tym, że inwestor planuje na podstawie tzw. specustawy mieszkaniowej wybudować sześć bloków na naszym osiedlu, przy założeniu, że najwyższy budynek ma mieć 45 m wysokości i 14 kondygnacji, czyli są to maksymalne dopuszczenia zawarte w ustawie lex deweloper. Zdaniem mieszkańców osiedla, z którymi rozmawiałem, wystarczające byłyby w tym miejscu 4-piętrowe budynki wielorodzinne - dodaje Adam Moczulski. - Mieszkańców niepokoi, że inwestycja ma być realizowana w bezpośrednim sąsiedztwie osiedla domków jednorodzinnych przy ul. Królowej Jadwigi, Instalatorów i Baczyńskiego. A ulice te znajdują się w bezpośrednim sąsiedztwie strefy ochrony konserwatorskiej.
Kłopoty z parkowaniem
Jednak to nie są wszystkie zastrzeżenia. W opinii rady osiedla zamiary inwestora, którym jest spółka 4You z Rzeszowa, są zbyt duże w stosunku do obecnych warunków. Otóż planuje tam zbudować od 525 do 575 mieszkań, co oznacza, że liczba nowych mieszkańców osiedla zwiększy się o ponad tysiąc. Dziś osiedle to liczy niespełna 5 tys. mieszkańców. Wzrost ich liczby oznacza, że w dzielnicy pojawi się dodatkowo kilkaset samochodów i miejsc parkingowych. Owszem, zaprojektowano parkingi m.in. na dwóch podziemnych kondygnacjach, ale będą kłopoty ze skomunikowaniem osiedla z pozostałą częścią miasta. Wyjazd zaplanowano na ul. Króla Augusta przez ulice Królowej Jadwigi, Instalatorów i K. Baczyńskiego. Ulica Króla Augusta już jest przeciążona ruchem, bo skraca dojazd do i z centrum miasta.
Przewodniczący rady osiedla i jego zastępca mają żal do prezydenta Rzeszowa, że nie poinformował mieszkańców o planach budowy w ich sąsiedztwie tak wysokich bloków z dużą liczbą mieszkań.
- Były ustalenia, że miasto będzie informować poszczególne rady osiedli o ważnych przedsięwzięciach na ich terenie. Zostaliśmy powiadomieni przez prezydenta, że w naszej dzielnicy ma powstać park kieszonkowy. Jednak o tej ogromnej, wielomilionowej inwestycji dowiedzieliśmy się zupełnie przypadkiem. Zapewne nie tak powinna wyglądać dobra współpraca władz miasta z mieszkańcami - uważa Adam Moczulski, przewodniczący Rady Osiedla Króla Stanisława Augusta w Rzeszowie.
Odpowiedź Ratusza jest co najmniej lekceważąca.
- Wszyscy mieszkańcy miasta, w tym także przedstawiciele rad osiedli, są na bieżąco informowani o inwestycjach i innych miejskich sprawach przy pomocy strony internetowej Biuletynu Informacji Publicznej Miasta Rzeszowa - czytamy w mejlu od Marzeny Kłeczek-Krawiec, rzecznika prasowego prezydenta miasta Rzeszowa Konrada Fijołka.
Adam Moczulski zwraca uwagę, że poszukiwanie informacji w Biuletynie Informacji Publicznej (BIP-ie) jest bardzo absorbujące i wymaga czasu. Jego zdaniem radni i mieszkańcy osiedli nie powinni być marginalizowani.
- Stąd nasza informacja w mediach społecznościowych o tej inwestycji zaraz po tym, gdy się o niej dowiedzieliśmy. Cieszy nas duże zainteresowanie mieszkańców tą sprawą. Tymczasem miasto o tej inwestycji wiedziało co najmniej od marca ubiegłego roku.
Radni miejscy już niedługo będą głosować nad zaakceptowaniem planów realizacji tej dużej inwestycji mieszkaniowej na os. Króla Augusta. Czy zgodzą się na nią?
- Po wstępnym zapoznaniu się z propozycją dewelopera moje największe zastrzeżenia budzi wysokość budynków. Dlaczego mają mieć aż 14 kondygnacji? Nie jestem przeciwnikiem wysokich obiektów, bo niekiedy są nawet wskazane, ale tam na Osiedlu Króla Augusta nie mają uzasadnienia - mówi radny Robert Kultys, szef Komisji Gospodarki Przestrzennej w Radzie Miasta Rzeszowa (klub PiS), który zastrzega, że wątpliwości może być więcej po szczegółowym zapoznaniu się z planami tej inwestycji.
Również Andrzej Dec, przewodniczący Rady Miasta (klub KO), nie kryje jednoznacznej opinii.
- Liczba zaplanowanych mieszkań, a tym samym znaczący wzrost liczby mieszkańców jest ewidentnie zbyt wielki. Taki stopień zagęszczenia zabudowy na przestrzeni tego osiedla nie jest do przyjęcia - mówi Dec.
Czy mieszkańcy przekonają radnych?
Rada osiedla wierzy, że mieszkańcy swymi uwagami, które wyślą pocztą tradycyjną lub elektroniczną do Urzędu Miasta Rzeszowa - tylko czasu zostało tak mało - przekonają niezdecydowanych jeszcze radnych miejskich. W efekcie plany dewelopera nie zostaną zaakceptowane przez Radę Miasta w tej formie.
Miesiąc temu rzeszowscy radni wyrazili zgodę na budowę bloków w oparciu o lex deweloper przy ul. Ceramicznej na Dworzysku. Powstaną tam dwa sześciopiętrowe budynki.
Czy warto kupować dzisiaj mieszkanie?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?