W Rzeszowie powinna być wieża widokowa

Stanisław Dworak jest inżynierem z Rzeszowa, wstępną koncepcję wieży opracował jeden z rzeszowskich architektów.

- Zwiedziłem trochę świata, oglądałem piękne miasta, piękne budowle i myślałem sobie, czemu by u nas takich cudów nie wybudować. Brałem udział w I Forum Polonii Amerykańskiej, spotkałem się ze znajomymi z USA, wszyscy byli zachwyceni naszym miastem. Problem, że nie można go obejrzeć z góry, dlatego obiecałem im, że już niedługo bedzie taka możliwość - śmieje się pan Stanisław.

Pomysłodawca budowy wieży chce, żeby miała ona 120 m wysokości. Na samej górze będzie kawiarnia, a ze szczytu wieży będzie widać cały Rzeszów. Pan Stanisław uważa, że najlepsze miejsce na jej lokalizację to park Jedności Polonii z Macierzą przy al. Cieplińskiego, tuż za pomnikiem gen. Sikorskiego, po lewej stronie.

- Park znajduje się w centrum i każdy punkt Rzeszowa byłby z wieży dobrze widoczny - argumentuje pan Stanisław.

Prezydent Ferenc jest za

Pan Stanisław dodaje, że marzy mu się też, żeby w tej wieży utworzyć także muzeum figur woskowych.

- Postawilibyśmy tam figury ludzi z naszego regionu, których zna cały świat: Ignacy Łukasiewicz, Tadeusz Kantor, Jerzy Grotowski, Józef Szajna - wylicza pan Stanisław. - Rozmawiałem o tym pomyśle z prezydentem Rzeszowa Tadeuszem Ferencem. Jest za tym, żeby coś takiego w mieście powstało.

Prezydent Tadeusz Ferenc znany jest, nie tylko w Polsce, ze swoich śmiałych pomysłów. To on wybudował okrągłą kładkę, tęczowy most, czy fontannę multimedialną, choć nie brakowało przeciwników tych pomysłów. Popiera budowę wieży, bo jego zdaniem każdy pomysł na ciekawą promocję miasta przyjmuje.

- Pomysł bardzo mi się podoba. W Rzeszowie jest tyle pięknych miejsc, więc niech mieszkańcy i przyjezdni oglądają miasto także z góry - mówi Ferenc. - Miasto trzeba promować, a dzięki takim nietuzinkowym, atrakcyjnym obiektom możemy tutaj przyciągnąć turystów. Na razie to jest tylko pomysł, nie ma jeszcze obliczonych kosztów, ale pomysł ciekawy, będziemy na ten temat rozmawiać, także z mieszkańcami - mówi prezydent Rzeszowa.