W Rzeszowie rozpoczął się proces przeciwko oskarżonym o fałszowanie recept

Oskarżeni są o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, która wyłudziła z NFZ ponad dwa miliony złotych.

Według Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie w latach 2001 - 2005 do aptek trafiały recepty na drogi lek przepisywany pacjentom na raka prostaty. Jedna jego ampułka w latach 2002-2005 kosztowała od 1,2 tys. zł do 1,7 tys. zł. Pacjenci płacili za niego tylko kilka złotych, resztę refundował Narodowy Fundusz Zdrowia.

Zdaniem prokuratury lekarza urolog Zdzisław L., z ZOZ w Dębicy wystawił 1659 sztuk recept na ten lek dla 294 pacjentów. Oskarżony robił to bez wiedzy pacjentów, a potem przekazywał recepty przedstawicielowi firmy farmaceutycznej, zajmującej się dystrybucją leku.

Piotr R., również oskarżony w tej sprawie przekazywał recepty pracownikom firm farmaceutycznych i aptekarzom. Na tej podstawie apteki występowały do NFZ do zwrotu pieniędzy za lek, którymi później dzielili się oskarżeni.

Akt oskarżenia w tej sprawie liczy kilkaset stron. Jego odczytywanie zaplanowano na dwa dni.