W Rzeszowie trwa mycie ekranów dźwiękochłonnych

Na brudne ekrany mieszkańcy miasta poskarżyli się nam na początku kwietnia. Najbardziej narzekali na odcinek przy al. Powstańców Warszawy, między ul. Kwiatkowskiego a Graniczną. W ratuszu tłumaczono, że ekrany zostaną umyte, kiedy zamiatarki wyczyszczą piasek, który zalegał po zimie na jezdniach i chodnikach. Później pomalowano jeszcze na jezdniach linie.

Jest już czyściej

Po zamiataniu, zgodnie z obietnicą złożoną na łamach Nowin przez urzędników, umyte zostały także ekrany.

- Dzwoniłam ze skargą, kiedy było brudno, więc dzwonię także z pochwałą. Bariery z pleksy są już czyste, nareszcie idąc chodnikiem dobrze widać, co dzieje się na jezdni - mówi pani Halina z ul. Cichej.

Wczoraj sprawdziliśmy jak wyglądają miejskie ekrany. Rzeczywiście na ul. Powstańców Warszawy są już czyste. Wymyto je także na ul. Krakowskiej. Niestety pleksa ciągle brudna jest na ul. Sikorskiego, Witosa, Batalionów Chłopskich i Lwowskiej.

Porządki w tym tygodniu

Ekrany dźwiękochłonne w Rzeszowie zamontowano na przełomie 2007 i 2008 roku. Miasto wydało na nie 25 mln zł. Budowa wywołała w mieście falę protestów. Sprzeciwiali się im głównie mieszkańcy domów i sklepów stojących przy samych jezdniach. Mimo tego wzdłuż najbardziej ruchliwych ulic pełniących kiedyś role obwodnicy ustawiono ich ponad 10 kilometrów.

Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa zapewnia, że ich mycie jest już zaplanowane.

- Wymycie ekranów przy tych ulicach to kwestia kilku najbliższych dni. Do połowy maja wszystkie będą czyste. Jeśli będzie to konieczne, niebawem powtórzymy mycie - mówi rzecznik Chłodnicki.

Niestety większym problemem jest czyszczenie zielonych, nieprzezroczystych ekranów, wypełnionych specjalną watą. W ich przypadku czyszczenie zajmie więcej czasu i będzie bardziej powierzchowne.

- To dlatego, że nie można zamoczyć wkładu, który w przypadku nasiąknięcia wodą po prostu się zniszczy - mówi M. Chłodnicki

W lipcu nowy przetarg

Umowa z firmą dbającą o ekrany dźwiękochłonne w mieście wygasa w lipcu. Wtedy miasto ogłosi nowy przetarg na to zadanie. Firma, która go wygra będzie odpowiedzialna za naprawę, konserwację i czyszczenie barier w całym mieście.