Ferenc: Trzeba szukać sposobu na załatwienie tego problemu. Jutro mam spotkanie z dyrektorem WIOŚ. Będziemy rozmawiać jak rozwiązać ten problem smrodu.
Koryl: Na sesję przyszli mieszkańcy. Życie w sąsiedztwie tego zakładu to gehenna. Miasto powinno rozpocząć kolejną turę rozmów z tym zakładem.
Andrzej Gutkowski, wiceprezydent do radnych PiS:Pytacie jak pomóc? Jedna noc i ustawa antyodorowa zostanie wprowadzona.
Grażyna Szarama: Ten problem powinniśmy rozwiązać natychmiastowo. Ludzie skarżą się na bóle głowy, nudności. Gdy okno się rozszczelni, fetor jest nie do zniesienia.
Robert Kultys: Dlaczego miasto wydało zgodę na zwiększenie przerobu drobiu?
Wiceprezydent Gutkowski: Jeśli wnioskodawca spełnia wszelkie kryteria, musi otrzymać taką zgodę. Miasto nie stoi z boku. Cały czas kontrolujemy i naciskamy na właścicieli Res Drobu.
Mieczysław Doskocz, przewodniczący rady osiedla Tysiąclecia: właściciele zakładu muszą absolutnie zremontować oczyszczalnię. Problemem dla mieszkańców jest też hałas, kiedy o 2,3 rano podjeżdża kierowcy i rozładowują drób. Kolejna sprawa teren posesji. W glebę wsiakaja przeróżne śmierdzące płyny. Niech właściciele zakładu zaczną wreszcie dostrzegać problem, a na spotkania z mieszkańcami niech przyjdą sami a nie wysyłają szósty, siódmy garnitur