W sobotę w Kielnarowej rozpoczną się Mistrzostwa Polski w Łucznictwie

Najważniejsza tegoroczna impreza w łucznictwie na świecie odbędzie się w Rzeszowie początkiem marca. O tym, kto będzie reprezentował nasz kraj zadecyduje Zbigniew Kowalczyk, trener kadry.

Ważne były zawody w Zamościu

- Liczymy, że do reprezentacji załapią się zawodnicy z naszego województwa. Szanse miała para z Resovii - Joanna Płonka i Łukasz Pająk oraz Aleksandra Ryba z Górnika Grabownica.

- Najważniejsze były mistrzostwa Polski juniorów w Zamościu - mówi Wacław Siuta, trener Resovii. - Cała trójka strzeliła limity wynikowe, ale równie dobre wyniki miała spora grupa zawodników.

Nasi zawodnicy nieźle spisali się w kwalifikacjach, Pająk był piąty wśród juniorów, a Ryba i Płonka zajęły odpowiednio 6. i 7. miejsce. W pojedynkach zawodniczka Górnika Grabownica była druga, gorzej poszło rzeszowianom, którzy odpadli dużo wcześniej.

- Teraz została tylko decyzja trenera kadry - mówi Siuta.

Dziesiątka na mistrzostwa

Ostatnią szansą naszych będzie pokazanie się podczas mistrzostw Polski rozgrywanych w campusie Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania w Kielnarowej. W najbliższy weekend zjedzie się tam ponad dwustu najlepszych w kraju łuczników i łuczniczek. Rywalizacja odbywać się będzie na łukach klasycznych i bloczkowych.

Podkarpacie reprezentować będą zawodnicy Resovii i Górnika Grabownica. Klub z Rzeszowa wystawi czwórkę łuczniczek: Klementynę Polak, Natalię Wysocką, Jolantę Rączkę i Joannę Płonkę oraz dwóch łuczników: Dariusza Maca i Łukasza Pająka. Grabownica wystawia zaś Aleksandrę, Radosława i Mateusza Rybów oraz Adama Piotrowskiego.