Z szalikami, trąbkami, w biało-czerwonych koszulkach, w domach oraz w pubach mieszkańcy naszego regionu oglądali mecz otwarcia Euro 2012.
Na północnym Podkarpaciu nie ma wielkich "Stref Kibica", zatem mecz otwarcia najwięcej osób oglądało w domach. Niektórzy zdecydowali się wybrać do pubów. Kibiców było mnóstwo.
Od pierwszych minut był głośny doping, okrzyki "Polska gola". Po bramce Roberta Lewandowskiego zapanowała euforia.
- Szkoda, że straciliśmy bramkę i zrobiło się 1:1. Na szczęście bohaterem dnia był bramkarz, Przemysław Tytoń, który obronił rzut karny - mówi Michał Szczytyński, gospodarz TaPiMy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?