W weekend zagra tylko krośnieńska okręgówka

Już przed obfitymi opadami śniegu, które najmocniej dały się we znaki w środowy poranek, potrzebę przełożenia meczów sygnalizowały drużyny z Lubelszczyzny: Tomasovia, Stal Kraśnik i Avia Świdnik.
Podkarpacki ZPN jeszcze nie podał terminu, w którym te zaległości zostaną odrobione.

- Wszystkie kluby z województwa lubelskiego wnioskowały za opóźnieniem rundy wiosennej, z powodu złego stanu boisk. Lepsze warunki panowały u nas, ale ostatecznie zdecydowaliśmy się na odwołanie całej kolejki. Nie zastanawialiśmy się jeszcze, kiedy odbędzie się ta seria gier. Niewykluczone, że decyzję podejmiemy w czwartek - powiedział Dziennikowi Wschodniemu przewodniczący Wydziału Gier Podkarpackiego Związku Piłki Nożnej Mateusz Nosek.

Inaczej jest w przypadku podokręgu Dębica, gdzie związkowi działacze dopiero dziś oficjalnie potwierdzą fakt przełożenia pierwszej kolejki "okręgówki" i klasy A, ale już znane są dwa możliwe terminy rozegrania inauguracyjnych kolejek.

- Odrobimy zaległości 17 bądź 24 kwietnia - mówi jasno Wiesław Lada, prezes dębickiego podokręgu.

Nie zagrają również drużyny z klas O, B (V VI) w rzeszowskim podokręgu. Jedyną ligą, która w najbliższy weekend (16/17 marca) rozpocznie rundę rewanżową jest klasa O w okręgu Krosno.

- Większość klubów jest gotowa. Ewentualnie przekładane będą pojedyncze spotkania. O tym decydować będą sedziowie - usłyszeliśmy w sekretariacie OZPN-u Krosno.

Kłopotu z przekładaniem nie mają w okręgu jarosławskim i stalowowolskim podokręgu, gdzie wszystkie ligi ruszą dopiero tydzień przed wielkanocnymi świętami.

- Przewidzieliśmy, że w połowie marca może panować jeszcze zimowa aura - żartował Edward Chmura, szef podokręgu Stalowa Wola.