W Wisłoce trener jest też kierownikiem

Grającego trenera biało-zielonych już drugi raz w tym roku wybrano na kierownika. Pierwszy wybór był jednak nieważny, bo dokonała go rada klubu wybrana na nielegalnym walnym zebraniu członków 16 lutego.

Przez ostatnie tygodnie, po rezygnacji Jana Swoła, w Wisłoce nie było kierownika. Klub nie mógł normalnie funkcjonować, bo nawet nie było osoby upoważnionej do obsługi konta bankowego.

Być może już dziś stosowne dokumenty zostaną doręczone do KRS. Nie wiadomo jednak, czy Mirosław Kalita zdąży ze wszystkimi formalnościami, bo jego zespół gra wyjazdowy mecz w Krośnie. Jeśli się uda, to jest prawdopodobne, że już w czwartek będzie można odebrać decyzję o wpisie do KRS.

Jedną z pierwszych decyzji Kality będzie zwołanie walnego zebrania członków klubu. Zamierza zrobić to najszybciej jak się da, więc za około miesiąc można się spodziewać kolejnego, tym razem legalnego walnego. Zostałby na nim wybrany prezes i rada klubu.