Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Walasek nie pojedzie w Częstochowie!

Marek Bluj
Grzegorz został ostro zaatakowany przez Mateja Zagara i zanotował groźny upadek.
Grzegorz został ostro zaatakowany przez Mateja Zagara i zanotował groźny upadek. BARTOSZ FRYDRYCH
Grzegorz Walasek podczas groźnego upadku w niedzielnym meczu Enea Ekstraligi ze Startem Gniezno tylko mocno się potłukł. "Greg" nie wystąpi dziś w meczu szwedzkiej Eliteserien.

Wszystko wskazuje na to, że zabraknie go także w niedzielnym spotkaniu rzeszowskiej drużyny z Dospelem Włókniarzem w Częstochowie. Po badaniach w szpitalu lekarze zalecili zawodnikowi przerwę w startach.

- Grzegorz Walasek ma drobny uraz placów, lekarze zalecili mu przerwę w startach, dlatego zawodnik ten nie wystąpi we wtorkowej kolejce szwedzkiej ekstraklasy i najprawdopodobniej zabraknie go także w niedzielnym meczu Enea Ekstraligi z Dospelem Włokniarzem w Częstochowie - poinformował nas w poniedziałek po południu Janusz Dziobak, kierownik rzeszowskiej drużyny, który towarzyszył żużlowcowi podczas kompleksowych badań w jednym z rzeszowskich szpitali.

To był bardzo groźny karambol. Na kilkadziesiąt metrów przed metą jedenastego wyścigu Matej Zagar ostro zaatakował Grzegorza Walaska. Jadący na dużej prędkości reprezentant PGE Marmy nie miał żadnego pola manewru; z impetem upadł na tor. Po chwili wstał, piechotą dotarł do parku maszyn. Nie tylko pojawił się jeszcze raz pod taśmą startową, ale pewnie wygrał bieg numer 14.

Po zawodach obok toru chyba o tej dwuznacznej sytuacji z 11. wyścigu dyskutował z arbitrem Maciejem Spychałą z Opola, który uznał, że poszkodowany sam był sobie winny (!). Trener Dariusz Śledź po meczu informował, że zarówno Walasek, jak i Dawid Lampart, który dwukrotnie leżał na torze, są tylko mocno poobijani. Diagnozy te na szczęście potwierdziły się w poniedziałek.

- Dawid Lampart jest mocno poobijany, ale na niedzielny mecz w Częstochowie będzie gotowy - zapewniał także w poniedzialek Dziobak.

Bez bardzo dobrze spisującego się Walaska szanse broniącej się przed degradacją z elity PGE Marmy na korzystny wynik w Częstochowie są minimalne. Miejmy nadzieje, że nasz zawodnik odzyska pełnię sił na decydujące pojedynki ze Stalą Gorzów, Falubazem Zielona Góra i Polonią Bydgoszcz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24