W grudniu ub. roku przedstawiciele Związku Ukraińców w Polsce zawiadomili prokuraturę o kradzieży dwóch tablic z Cmentarza Strzelców Siczowych w Przemyślu. Znajdowały się na mogiłach spoczywających tam powstańców UPA ekshumowanych w Birczy i Lisznej. Tablice zdemontowali pracownicy miejskich służb komunalnych po wcześniejszych uzgodnieniach z wojewodą podkarpackim. Treść napisów nie była zgodna z pierwotnymi ustaleniami poczynionymi przez Radę Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa w Warszawie i stronę ukraińską.
- Treść napisów nie obrażała uczyć Polaków - uważa Jarosław Sydor, przewodniczący przemyskiego oddziału Związku Ukraińców w Polsce. - Nikt ich nie kwestionował. Po prostu zostały skradzione.
Policja pod nadzorem prokuratury ustala obecnie okoliczności demontażu tablic. Tymczasem społeczność ukraińska wraz z rodzinami powstańców UPA spoczywających na cmentarzu, wystosowała list do Józefa Oleksego, wicepremiera, ministra spraw wewnętrznych i administracji. Podpisało się pod nim blisko 400 osób. Wymienieni uważają, że tablice usunięto bezprawnie, a minister, jako przełożony wojewody powinien wydać polecenie ich przywrócenia na pierwotne miejsce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- "Nasz Nowy Dom" czekają spore zmiany! Romanowska nie pomoże już biednym rodzinom
- Dawno nikt nie wywołał takiego poruszenia jak Cielecka. To zasługa młodszego partnera
- Tak córka Marty Kaczyńskiej radzi sobie w Korei. Niesamowite, jak się zmieniła [FOTO]
- Prześledziliśmy przemianę włosów Majdana. Było ściernisko, a dziś jest San Francisco