Andriej Dimitriew, biegacz średniodystansowy, przekazał telewizji ARD nagrania, na których widać, że Władymir Kazarin, mimo nałożonego nań zakazu wykonywania zawodu, pracował 12 stycznia z lekkoatletami w ośrodku w Czelabińsku. Skompromitowany szkoleniowiec, będący jednym z głównych nazwisk afery dopingowej, nagrany był również kilka dni wcześniej, podczas obozu treningowego w Kirgistanie. - Jeżeli każdy będzie milczał, jak to zwykle bywa w Rosji, nic się u nas nie zmieni. Ci ludzie wciąż tu są. Dla mnie to hipokryzja. Oszukiwanie. Udawanie zmian, choć tak naprawdę żadnych nie ma. Widzę trenerów, o których wiem, że zalecali stosowanie dopingu. Oni nadal pracują. I widzę sportowców, o których wiem, że się szprycowali. Oni nadal trenują - powiedział Dimitriew.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"