Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Walki w klatce w Rzeszowie. Niesamowity finisz Huberta Lecha

Łukasz Pado
Krzysztof Łokaj
Hubert Lech ze Spartakusa Rzeszów po fantastycznej końcówce pokonał Łukasza Babika przed czasem, choć rywal przez większość pojedynku dominował. Była to najbardziej emocjonująca walka gali MMA w Rzeszowie. W hali ROSiR walczono w klatce.

II edycja Podkarpackiej Gali MMA wypełniła halę ROSiR w Rzeszowie po brzegi. Spore zainteresowanie wywołała też obecność na gali mistrza olimpijskiego w judo, a obecnie zawodnika walczącego w MMA Pawła Nastuli. Kibice najbardziej jednak fascynowali się walkami z udziałem zawodników z Podkarpacia.

Na pierwszy ogień poszedł Michał Lelek, który uległ mocnemu Ukraińcowi Olegowi Perwaczukowi. Później swoją walkę wygrał Marian Posłuszny. Niestety los Lelka podzielił również Piotr Kuchaj, który po bardzo dobrej walce przegrał na punkty z Krzysztofem Marczukiem. Kibicom spodobał się Szymon Bajor, który rozprawił się z Norbertem Piskorskim.
Najwięcej emocji wywołał pojedynek w wadze do 100 kg, czołowego zawodnika Spartakusa Huberta Lecha z Łukaszem Babikiem ze Śląska. Babik, który dążył do walki w parterze przez większość walki doskonale realizował swój plan dosiadając Huberta i nie pozwalając mu na zbyt wiele.

Zawodnik Spartakusa na szczęście bardzo dobrze się bronił i gdy sędzia widział, że rywal nawet będąc na górze nie wiele może zdziałać podnosił walkę do "stójki". Hubert zwietrzył swoją szansę już w pierwszej rundzie, mocno trafił kolanem rywala, ale na wygraną zabrakło czasu.

W drugiej rundzie scenariusz się powtarzał, Babik przewracał Lecha i mocno trzymał go na macie. Na minutę przed końcem walki sędzia ponownie nakazał zawodnikom wstać. Hubert wtedy rzucił się na rywala, powalił go i zaczął okładać pięściami, po kilkunastu sekundach sędzia przerwał walkę, widząc bezradność zawodnika ze Śląska. - Nie wiedziałem, że zawodnik cięższy ode mnie o dziewięć kilo, może mieć aż tyle siły - mówił po walce Hubert. - Dałem jednak rady, choć miałem już dość.

Na deser kibice zobaczyli szybką wygraną posiadacza pasa MMA Challenger Ireneusza Cholewy, który zakładając gilotynę zmusił do poddania Ukraińca Sergieja Sachę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24