Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Warhammer 40,000: Space Marine - totalna rozwałka

Jakub Wydrzyński
Pokonać orków i wygrać
Pokonać orków i wygrać CD Projekt
Space Marine jest solidnym wyjadaczem czasu. Szybka, wartka akcja, oraz świetne wykonanie tworzą grę, która skutecznie potrafi odstresować po ciężkim dniu pracy.

W historii gier rzadko się zdarzało, aby świat, który od wielu lat jest kojarzony ze strategią czasu rzeczywistego, został przedstawiony w zupełnie innej perspektywie.

Bij orków

Warhammer 40,000 jest pamiętany jako RTS - strategii, w której znajdziemy odniesienie do świata fantastyki. W odległej galaktyce zażarte walki toczą dwie frakcje - cywilizacja ludzi, oraz nieustępliwa i rządna przemocy rasa Orków.

Space Marine rozgrywa się w perspektywie TPP, a więc mamy tu do czynienia z czymś zupełnie innym, niż w przypadku poprzednich odsłon Warhammer 40,000. Główny nacisk położono na akcję i z każdym momentem emocje sięgają zenitu!

Jako kapitan Titus - żołnierz należący do elitarnej grupy legionów marines, stawiamy czoło hordom uzbrojonych po zęby Orków. Krocząc do przodu, napotkamy liczną grupę sprzymierzeńców, którzy jak my, walczą o przetrwanie. Marines są wyszkoleni w walce bezpośredniej i przy użyciu broni palnej. Świetnie to się sprawdza w przypadku, gdy zauważymy dużą grupę przeciwników ustawionych na szczytach budynków. Dochodzi do walki wręcz, która została zaprojektowana niezwykle efektownie. Dobrze wyważono żywotność poszczególnych Orków - nie są zbyt wytrzymali, ale ich ilość sprawia, że przy efektywnej broni tworzy się rzeź. Gra jest brutalna - świadczą o tym hektolitry krwi spływające na nasz ekran.

Wizualny majstersztyk

W czasie gry napotkamy specjalne miejsca z bronią i amunicją. Naszego żołnierza możemy wyposażyć w śmiercionośne bronie - początkowo będą to zwykłe pistolety i karabiny, ale z czasem otrzymamy potężny oręż, który przyda się zwłaszcza w walce z bossami - potworami posiadającymi ogromną siłę i szybkość.

Dobrze też prezentują się uniki wykonywane przez naszą postać - dzięki temu, w bardzo szybki sposób możemy uciec z wszechogarniającej nas fali pocisków. Mimo, że jesteśmy podatni na obrażenia - z pomocą przychodzi nam pancerz, który z czasem, potrafi się zregenerować do maksymalnej ochrony.

Gra prezentuje się doskonale pod względem technicznym. Lokacje są zaprojektowane z niezwykłą dbałością o detale. Świetnie prezentują się wybuchy i efekty unoszącego się dymu.

Przerywniki filmowe, pomiędzy misjami, również są bardzo okazałe i wprowadzają nas w kolejne szczebla zawiłej historii. Efekty dźwiękowe tworzą dość specyficzną atmosferę - co chwile słyszymy okrzyki Orków, które na nasz widok panikują i w pośpiechu organizują swoje szyki bojowe.

Szalona kamera

Gra przysparza wielu znakomitych wrażeń i emocji. Dość poważną bolączka jest praca kamery, która określa nasze pole widzenia. Zważywszy na dość ściśnięte pomieszczenia, w łatwy sposób możemy stracić orientacje w terenie. Pół biedy, gdy poruszamy się sami. Gorzej, gdy akcja nabiera rozpędu, a wtedy ciężko zapanować nad sytuacją. Gra obsługuje kontroler Xboxa, przez co znacznie ułatwimy sobie zabawę - choćby przez pryzmat sterowania kamerą umieszczoną za naszą postacią.

Rozgrywka jest liniowa - trzymając się jednej wytyczonej ścieżki, zawsze dojdziemy do wyznaczonego celu. W tego typu grach jest to mało znacząca wada, zważywszy, że rozgrywka jest ukierunkowana pod ciągła eksterminacją wroga - i oto właśnie chodzi!

Space Marine jest solidnym wyjadaczem czasu. Szybka, wartka akcja, oraz świetne wykonanie tworzą grę, która skutecznie potrafi odstresować po ciężkim dniu pracy. Polecamy!

Grafika: 9 / Dźwięk: 8 / Grywalność: 9 // Ocena końcowa: 9

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24