Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Weronika Centka: Nie wyobrażam sobie, że z miejsca dostanę pierwszą szóstkę

Łukasz Pado
Łukasz Pado
Weronika Centka
Weronika Centka Tauron Liga
- Wcześniej nie czułam się zbyt gotowa, a nawet godna, żeby reprezentować Rzeszów - mówi Weronika Centka, nowa siatkarka Developresu Rzeszów.

Jest pani zadowolona z kontraktu w klubie Developres Rzeszów?
Jestem zadowolona i ciekawa tego co mnie czeka. Jestem na pewno wdzięczna prezesowi i trenerowi Developresu, za to że dali mi taką szansę, że mogę walczyć o najwyższe cele w Polsce, nie wspominając o Lidze Mistrzyń, bo to dopiero jest coś. Dla mnie najważniejsze jest, żeby osiągnąć z dziewczynami jak najwięcej i jak najwięcej nauczyć się od trenerów, z którymi będę pracować.

Dla pani to kolejny szczebel w górę w karierze?
Oczywiście, że tak, przejście z Budowlanych Łódź, choć to też nasza polska czołówka, to na pewno progres. Przechodzę do drużyny, która jest wicemistrzem Polski i ma chrapkę na tytuł w nowym sezonie. Tak więc progres na pewno jest.

Ma pani w nowym zespole jakieś koleżanki. Pytam o takie bliższe, bo to, że wszystkie znacie się z parkietu, to oczywiste…
Są takie w mojej nowej drużynie. Znam się bardzo dobrze z Kasią Wenerską, z którą miałam okazję grać w ubiegłym roku w reprezentacji Polski. Znam jeszcze parę innych dziewczyn, jest też jeszcze jedna moja dobra koleżanka, ale nie mogę zdradzić jej nazwiska, bo klub jeszcze oficjalnie nie ogłosił jej przyjścia.

Wiem, że była pani w kręgu zainteresowania Developresu już we wcześniejszych latach. Klub się z panią kontaktował już wcześniej?
Były rozmowy przed tamtym sezonem, ale zapadła taka decyzja, że zostałam w Łodzi, że to dobre miejsce dla mnie, żeby zdobyć więcej doświadczenia, mieć możliwość dużo grania. Nie czułam się zbyt gotowa, a może nawet godna, żeby reprezentować Rzeszów. Teraz już jest inaczej. Poczułam, że potrzebna jest mi zmiana środowiska. **

O miejsce w wyjściowej „szóstce” łatwo nie będzie. Pani konkurentkami są dwie kadrowiczki Anna Stencel i Magdalena Jurczyk...**
Na pewno będzie duża rywalizacja między nami o miejsce w składzie, ale też te nie wyobrażam sobie, że z miejsca dostanę „pierwszą szóstkę”. Zdaję sobie sprawę, że w pierwszej kolejności muszę przekonać do tego trenerów i pokazać się z najlepszej strony. Czy tak będzie? Czy koleżanki będą lepsze? Zobaczmy.

W tym roku znalazła się pani poza kadrą Polski. Czy mimo to udało się porozmawiać z trenerem Stefano Lavarinim?
Trener nie kontaktował się z zawodniczkami, których nie wybrał do kadry. Tak więc nie miałam okazji z nim porozmawiać. Ale dzięki temu mam swoje pierwsze małe, duże wakacje. Pierwsze od chyba sześciu lat, od kiedy zaczęłam grać w młodzieżowych reprezentacjach, więc korzystam z tej chwili ile mogę. Ładują baterie, ale też staram się przygotowywać do nowego sezonu, chodząc na siłkę i pracując nad motoryką. Chcę być jak najlepiej przygotowana, gdy już zaczniemy treningi.

Siatkarka Developresu Bella Dolina Rzeszów Anna Stencel wzię...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24