Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Weronika Centka, środkowa rzeszowskich Rysic: Chcemy zagrać w Bielsku-Białej swoją siatkówkę. To co najlepiej potrafimy

bell
Rzeszowiankom życzymy we wtorek zwycięstwa
Rzeszowiankom życzymy we wtorek zwycięstwa Krzysztof Kapica
PGE Rysice Rzeszów we wtorek o godzinie 18.20 w pierwszym meczu półfinałowym Tauron Ligi zmierzą się na wyjeździe z drużyną Bostik ZGO Bielsko-Biała. Drugie starcie w piątek o 17.30 w Rzeszowie. Gra się do dwóch wygranych. Stawka rywalizacji jest bardzo wysoka. Rzeszowianki trenują całe święta, solidnie przytowują się do tych potyczek.

To będzie podróż po pierwsze zwycięstwo?...- pytamy Weronikę Centkę, środkową rzeszowskiej drużyny.
Nie obiecuję, ale mam nadzieję, że tak. Nie myślimy, że jest to trudny przeciwnik, czy nie, ponieważ jest to już taki etap rozgrywek, że musimy zagrać swoją siatkówkę. Nie zastanawiamy się, kto jest po drugiej stronie siatki. Po prostu, musimy zagrać to, co najlepiej potrafimy. W rundzie zasadniczej u nas i w Bielsku wcale łatwo nie było. Mam nadzieję, liczę, że ta rywalizacja przeciwko drużynie z Bielska będzie tak samo bardzo owocna i bardzo przyjemna dla kibiców, jak to było w naszych wcześniejszych spotkaniach i dla nas zwycięska.

Może to i dobrze, że pierwszy mecz odbędzie się w Bielsku - Białej, bo przy pomyślnym początku rywalizacji, w piątek na Podpromiu, przy dopingu swoich kibiców, możecie cieszyć się z awansu do wielkiego finału Tauron Ligi?...
Też tak to sobie tłumaczymy. Jak już powiedziałam, to jest taki etap walki, że w ogóle nie myślimy, gdzie gramy najpierw, bo musimy się skupić na sobie, na analizie przeciwnika, ale faktycznie fajnie byłoby postawić kropkę nad „i” u nas, przy naszych kibicach i razem świętować awans. Mam nadzieję, że ten wtorkowy mecz będzie dla nas szybki i przyjemny, choć może bardziej przyjemny niż szybki, ale przede wszystkim dla nas zwycięski.

Nie ma rady, trzeba solidnie zasuwać przez całe święta...
Trzeba zasuwać, nie mamy tak naprawdę odpoczynku nawet na święta, zresztą od paru lat święta - Wielkanocne czy Bożego Narodzenia prawie dla mnie nie istnieją. Zawsze są mecze czy treningi, nawet nie patrzymy na to, że gdzieś tam w tle odbywają się przy rodzinnym stole obiady i nas tam, niestety, nie ma. Pracujemy, chcemy zapracować jeszcze przez te parę dni na ten rezultat we wtorek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24