Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wicemistrz na drodze szczypornistów Stali Mielec. Czuwaj w Kwidzynie

Tomasz Leyko, Wacław Burzmiński
Mimo ambitnej postawy w ubiegłym sezonie dwukrotnie górą była Wisła
Mimo ambitnej postawy w ubiegłym sezonie dwukrotnie górą była Wisła TOMASZ LEYKO
Tauron-Stal podejmuje wicemistrza kraju, a przemyślanie jadą do czwartej drużyny poprzedniego sezonu. Jednym słowem to będzie trudny weekend dla naszych ekip.

Mielczanie opromienieni awansem do II rundy Pucharu EHF ostrzą sobie apetyty na Wisłę. Płocczanie na razie zanotowali pucharowy odwrót, ale w turnieju o dziką kartę Ligi Mistrzów przegrali z HSV Hamburg. W lidze rozgromili MMTS Kwidzyn różnicą 16 trafień.

- To nas trochę boli. Co roku jest blisko, jednak to doświadczenie Wisły wychodziło na ich korzyść - tłumaczy Łukasz Janyst, skrzydłowy Stali.

- My też coraz lepiej jesteśmy zgrani, mamy więcej doświadczenia. Lepiej gramy w obronie. Naprawdę chcemy się mocno postawić Wiśle - dodał.

Przed meczem festyn dla kibiców

- W pierwszej kolejce przeciwko Kwidzynowi, Wisła wyszła siódemką złożoną z samych obcokrajowców - Chorwaci, Serbowie, Rumun itd. Zwycięstwa obiecać nie mogę, bo to byłoby szaleństwo. Musi być walka na maksa - dodał Ryszard Skutnik, trener Stali, dla którego jedynym zmartwieniem jest lekka kontuzja nogi Marka Szpery. Rozgrywający Stali powinien być jednak gotowy do gry.

W piątek zespół przygotował niespodziankę dla kibiców. Od 15 do 19 drużyna zaprasza na piknik z okazji inauguracji sezonu.

Na placu obok hipermarketu Tesco, mielczanie będą mogli spotkać całą drużynę, zrobić zdjęcie, a nawet pograć na specjalnie przygotowanym boisku. Będą konkursy i występy, a o 17. Rozpocznie się oficjalna prezentacja zespołu przed nowym sezonem.

Liczą na punkt(y)

Wyjazd do Kwidzyna, to obok wyprawy do Szczecina, najdalsza trasa w lidze, jaką przyjdzie pokonać przemyskiej "siódemce". Wypadałoby z niego przywieźć chociaż punkt, o co nie będzie łatwo, bo MMTS, mimo kłopotów finansowych i kadrowych, to bardzo waleczna ekipa. Czuwaj jedzie już w piątek, a w Kwidzynie przenocuje i potrenuje.

- Przegraliśmy niedawno z MMTS 18-22 w międzynarodowym turnieju w Dzierżonowie, ale mecz trwał tylko dwa razy po 20 minut, dlatego do końcowego wyniku trzeba podejść z pewną rezerwą - uważa Bogusław Kubicki, trener Czuwaju.

- Jeśli w sobotę powalczymy jak u siebie z Azotami Puławy w drugiej połowie, to nie jesteśmy na straconej pozycji. Niestety, zagramy w osłabieniu, nie będzie kontuzjowanych rozgrywaczy Józefa Hantaka i Bogdana Oliferczuka.

Przed sezonem MMTS opuściło czterech podstawowych zawodników i rozleciał się środek obrony. Drużyna pozyskała tylko Tomasza Klingera z Juranda Ciechanów. - Nie lekceważymy Czuwaju, ale po wysokiej porażce w Płocku musimy się zrehabilitować i wygrać mecz - zapowiada Krzysztof Kotwicki, szkoleniowiec MMTS.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24