Wicepremier Morawiecki: Rząd chce wspierać biznes [WIDEO]

Wicepremier, minister rozwoju Mateusz Morawiecki przekonywał dziś na Podkarpaciu do swojego programu poprawy gospodarczej i społecznej kraju. W urzędzie marszałkowskim spotkał się z lokalnymi politykami i ponad setką przedstawicieli lokalnego biznesu, którym przedstawił swoje pomysły na zmiany. Wcześniej rozmawiał o nich z przedstawicielami Podkarpackiego Klubu Biznesu.

Zdaniem Morawieckiego w ciągu ostatnich 27 lat Polska rozwinęła się nieco zbyt mocno na kredyt. Ma też zbyt mało oszczędności oraz boryka się z problemami demograficznymi. Sposobem rządu na zwiększenie populacji ma być uruchomiony właśnie program 500+.

- Potrzebne będą też dalsze zmiany w systemie, który działa źle. Z tego wynika ubytek społeczeństwa, które wyjechało do pracy za granicę. Mam nadzieję, że za 5-7 lat ludzie porównując koszty życia i zarobki w Polsce i zagranicą będą chętniej zostawać w domu - powiedział Morawiecki.

Wicepremier zapewnił przedsiębiorców, że zależy mu, aby jak najwięcej pieniędzy z nowego rozdania w Unii Europejskiej zostało wykorzystanych na współpracę administracji z biznesem.

- Chcemy także, aby Polska ponosiła w najbliższych latach jak najniższe koszty związane z nadmierną emisją dwutlenku węgla - mówił Mateusz Morawiecki . Jego plan poprawy sytuacji gospodarczej ma się opierać na kilku czynnikach. - Jako administracja chcemy stworzyć warunki do lepszego rozwoju biznesu.

Ale rozwoju solidarnego. Trzeba mieć więcej polskiej gospodarki w polskiej gospodarce. Na Podkarpaciu macie znakomite zaplecze i firmy informatyczne i na tym trzeba budować przyszłość - powiedział wicepremier. Dodał, że w poszczególnych regionach kraju chce budować klastry wykorzystując to, co już udało się zbudować także rękami przedsiębiorców.

- Musimy stawiać na wsparcie firm poprzez zmniejszenie biurokracji, upraszczanie procedur. Poprzednie ekipy już nad tym pracowały, my będziemy kontynuować te prace. Chcemy rozwijać firmy innowacyjne - mówi Morawiecki.

- Wszyscy wiemy co to znaczy interwencjonizm państwa, co to znaczy zrównoważony rozwój kraju, województwa. Możemy zadać sobie takie pytanie, co by było z województwem podkarpackim, gdyby nie centralny okręg przemysłowy, plan premiera Kwiatkowskiego? - mówił Władysław Ortyl, marszałek województwa podkarpackiego.

Zwrócił uwagę, że niezwykle ważną rolę w rozwoju regionu odgrywają dwie specjalne strefy ekonomiczne i parki przemysłowe, czyli instrumenty będące interwencją państwa i samorządu.

- Co by było z regionem i krajem, gdyby nie było pieniędzy z Unii Europejskiej, które trzeba celnie dedykować i wydawać. A przed nami przyszłość. I_dzisiaj chcemy zapytać, co będzie z regionem, jeśli zostanie wdrożony z sukcesem plan

Morawieckiego. Pan nasz konserwatywny, ale i bardzo innowacyjny region zna. Te wszystkie innowacje pozycjonują nas wysoko, ale potrzebujemy wsparcia, aby dalej się rozwijać - mówił do ministra Morawieckiego marszałek Ortyl.
Mateusz Morawiecki zapewnia, że w jego planie Podkarpacie odgrywa ważną rolę.

- Przenosimy tu sekretariat, który ma się zajmować współpracą z Białorusią i Ukrainą, aby oddać charakter bardziej zrównoważonego rozwoju Polski. Tutaj w ogromnym stopniu będziemy wspierać rozwój tego, co umownie nazywamy sobie dolina lotniczą. Ale również priorytety przyjęte przez marszałka, są jak najbardziej właściwe. To wyższa jakość życia, sektor części samochodowych, współpraca w zakresie technologii odnawialnej energii, fotowoltaika. To są tematy najważniejsze, które będziemy wspierać - zapowiedział Mateusz Morawiecki. Jego zdaniem kluczowe znacznie będzie miała także współpraca między przemysłem a instytutami badawczymi i uczelniami. - Wierzymy, że przez to urodzi się ta wyższa wartość dodana dla naszego biznesu - powiedział wicepremier.