Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Widziane z bliska. Profesjonaliści i entuzjaści są wśród nas

Marek Bluj
Archiwum
Gavin Schmitt, kanadyjski atakujący Asseco Resovii to jest naprawdę gość. Miał wejście smoka.

Po raz pierwszy po wyleczeniu kontuzji zagrał tydzień temu w Bydgoszczy i na dzień dobry z polską ekstraklasą poprowadził resoviaków do zwycięstwa. W sobotę znów błysnął klasą i ponownie był ojcem wygranej naszego teamu za 3 punkty z AZS-em Olsztyn. I w Łuczniczce i na Podpromiu dostał statuetkę MVP. Nikt na nią bardziej od Gavina, który ma w ręce dynamit o nie mniejszej sile rażenia, niż Georg Grozer, nie zasłużył. Ten potężny, bo mierzący 208 centymetrów atleta, to nie tylko świetny siatkarz, ale także profesjonalista. Kiedy po pojedynku z Olsztynem zszedł do szatni, wielu myślało, że tyle go widziano. Tymczasem, po chwili, jak obiecał, wyszedł i cierpliwie odpowiadał na pytania, każdego, kto tylko chciał go o coś zagadnąć. Była już prawie 23. Przypomnieli mi się gwiazdorzy z innych drużyn, którzy pod byle pretekstem uciekają do szatni i już z nich nie wychodzą. Uczcie się rodzime gwiazdeczki, bo jest czego. Inny pozytywny przykład. Bartek Lemański, mimo że taki młody, profesjonalizm ma we krwi. Pogada z każdym i o wszystkim. Są jednak osobnicy, którzy mają to w nosie, ale mają szansę na zmianę złych nawyków.

Bardzo ważni są także entuzjaści. Jak w krośnieńskim speedwayu. Nie raz, nie dwa wiatr im w oczy żużlem wiał, ale ich nie zniechęcił. Znów zagrali va banque i społecznie zabrali się za zamianę nawierzchni toru z żużlowej na granitową. Przymierzali się do tej operacji już kilka lat. Tej jesieni powiedzieli - robimy. I robią. To historyczna chwila i zmiana, bo w Krośnie czarny tor był od zawsze. „Sentyment jest, ale trzeba iść z duchem czasu” - tłumaczą. Pozyskali sponsorów, zakasali rękawy. Miasto ma pomóc później.

W weekend w Łańcucie rywalizowało kilkuset akrobatów. Także młode talenty, z których goszczenia zrezygnowała Bydgoszcz. Dlaczego przygarnął ich Rzeszów i Łańcut? „Dlatego, że dzieci trenują po to, aby mogły startować w zawodach. Zasługują na to” - mówi Tadeusz Kaplita, szef akrobatyki sportowej na Podkarpaciu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24