Zaczęło się wspaniale, jako że gościem tego meczu był prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego Andrzej Kraśnicki, któremu gospodarze wręczyli koszulkę z jego nazwiskiem.
Równie pięknie zaczął się mecz, gdyż już w 3 min. znakomitą akcją popisał się Krystian Dziubiński i rekordowo liczna widownia mogła ryknąć z radości, aż mury zatrzęsły się mocno.
W 7. min fantastyczną techniczną akcją popisał się Martin Vozdecky, który powiązał dwóch rywali, zmylił bramkarza i było już 2-0. W 9. min świetną akcją popisał się Wojciech Milan, ale Radziszewskiemu udało się zapobiec katastrofie.
Ale to, czego nie zrobił Milan, uczynił Zoltan Kubat podwyższając na 3-0.
Chwila nieuwagi kosztowała sanoczan utratę jednej bramki, ale w końcówce I tercji Tomasz Malasiński i ponownie Milan stanęli oko w oko z Radziszewskim; niestety bez powodzenia, bo mogło być po meczu.
W II odsłonie do głosu doszedł sędzia, który najpierw odgwizdał kilka niezrozumiałych kar dla gospodarzy, łącznie z podwójnymi, a kiedy gospodarzom udało się wybronić ataki, zdecydował się na orzeczenie kary 5 minut i kary meczu dla Martina Vozdeckyego, rzekomo za "uderzenie sędziego".
Zaczęła się corrida. Na trybunach i na tafli. Przez prawie 2 minuty sanoczanie bronili się trzech na pięciu, po czym 5 minut z przewagą jednego zawodnika. Z powodzeniem. Ale kosztowało ich to tyle sił, że w końcówce, już jak grali w pełnym składzie, stracili bramkę na 2-3.
W III tercji znów zawrzało. Znów dwie kary dla sanoczan i znów było ciężko. W 57. min Daniel Laszkiewicz doprowadził do wyrównania i kiedy wydawało się, że umordowanych walką i decyzjami sędziego sanoczan nie stać będzie na zadanie celnego trafienia, na 47 sekund przed końcem meczu akcję wyprowadził Martin Ivicic, zagrał do Zoltana Kubata, a ten strzelił w kierunku bramki. Tam z backhandu dołożył kija Radwański i krążek wylądował w bramce Radziszewskiego.
Mimo ściągnięcia bramkarza przez trenera Rochaczka, gospodarze nie dali już sobie wyrwać zwycięstwa. Zasłużonego zwycięstwa!
CIARKO KH SANOK - COMARCH CRACOVIA 4-3 (3-1, 0-1, 1-1)
1-0 Dziubiński - Malasiński (3)
2-0 Vozdecky (7, w przewadze)
3-0 Kubat - Zapała - Ivicic (17, w przewadze)
3-1 Kostuch - Dworak (17)
3-2 Łopuski - Słaboń - Piotrowski (39)
3-3 D. Laszkiewicz (57, w przewadze)
4-3 Radwański - Kubat - Ivicic (60, w przewadze).
CIARKO: Plaskiewicz - Ivicic, Kubat; Suur, Rąpała; Koseda, Owczarek - Vozdecky, Zapała, Radwański; Gruszka, Dziubiński, Malasiński; Słowakiewicz, Milan, Mermer oraz Strzyżowski, Wilusz.
CRACOVIA: Radziszewski - Wajda, Kłys; Noworyta, Landowski; Dulęba, Prokop; Kozak, Guzik - L. Laszkiewicz, Pasiut, D. Laszkiewicz; Łopuszki, Słaboń, Piotrowski; Prokop, Kostuch Dworak; Martynowski oraz Witkowski, Rutkowski.
SĘDZIOWAŁ Włodzimierz Marczuk (Toruń). KARY: 39 (kara meczu Vozdeckyego) - 22 minuty. WIDZÓW 3500.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Zdębieliśmy na widok Karoliny Szostak w stroju kąpielowym. Ciało bogini! [ZDJĘCIA]
- Przyglądamy się odmienionej Viki Gabor. Pytają 16-latkę o nowy kolczyk
- Odwiedziliśmy miejsce, w którym mieszkał Stanisław Mikulski. Żył w takich warunkach
- Loska pochłania lody na środku ulicy. Zero litości dla słodkiego rożka [ZDJĘCIA]