Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielki głód w szpitalach

Dorota Mękarska

Gdy myślę o sytuacji szpitali na Podkarpaciu przypomina mi się opowieść zasłyszana w dzieciństwie. Działo się to w latach wielkiego głodu na Ukrainie. W jednej z rodzin, wyjątkowo licznej, panowała nędza. Tak straszna, że dzieci puchły z głodu i umierały jedno po drugim. Ich matka uznała, że dla wszystkich nie starczy jedzenia. Dlatego najpierw jadła ona, potem dzieci. Ktoś pomyśli: Wyrodna matka! Kobieta ta doszła do wniosku, że jeśli ona przeżyje, to przeżyje też któreś dziecko, a jak ona umrze, umrze całe jej potomstwo.

W podobnej sytuacji są dzisiaj szpitale na Podkarpaciu. Muszą ratować siebie, kosztem pacjentów, bo jak one zginą, zginiemy i my. Te dwie sytuacje mają jeszcze jedną analogię. Na Ukrainie panował głód, choć wokoło pełno było żyznej ziemi. Dzisiaj NFZ ma też zakamuflowane pieniądze 2 mld zł, których choćby się paliło i waliło nie chce ruszyć. Tłumaczy się, że to rezerwa na wypadek mniejszych wpływów ze składek. Obawiam się, że te pieniądze są potrzebne po to, by rząd wyciągnął je w czasie kampanii wyborczej i dał szpitalom, kolejny raz pokazując, jaki jest dobry.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24