Wiesz, kto skrzywdził tego psa? Dostaniesz 1000 złotych

Lucky`ego znaleziono w połowie kwietnia w Leszczowej w pow. przemyskim. Trafił do Społecznego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Sanoku. Wymagał interwencji weterynaryjnej, bo ktoś oblał go żrącą substancją, która wypaliła mu nie tylko sierść, ale również tkanki. Obrażenia sprawiły Lucky’emu ogromny ból, dlatego podawano mu środki przeciwbólowe.

Na szczęście pomoc weterynaryjna okazała się skuteczna. W lecznicy lek. wet Michała Gajewskiego w Sanoku piesek przeszedł zabieg oczyszczania ran, dostaje leki. Odzyskał też humor, apetyt i chęć do zabawy. Informacje o dramacie, jaki spotkał Lucky’ego, obiegły internet. Z całej Polski zaczęły płynąć datki, zarówno na leczenie, jak i na nagrodę. Dzięki temu można zwiększono jej wysokość z 500 zł do 1000 zł. Na leczenie zebrano 1246 zł.

Sprawę Lucky’ego STOnZ zgłosiło na policję. Członkowie towarzystwa również na własną rękę poszukują jego właściciela, lub osoby, która wie, kto dopuścił się tego bestialskiego czynu.

- Pojechaliśmy do Leszczowej, by rozpytać ludzi - mówi Jolanta Tomasik, prezes STOnZ. - Wydaje m się, że coś wiedzą, ale nikt nie chciał z nami rozmawiać.

Informacje o Lucky’m można przekazywać na skrzynkę: [email protected], jak również pod numer tel.: 501 428 255. O zgłaszanie proszone są też osoby, które zechciałyby adoptować Lucky’ego.