Windykatorzy w rzeszowskiej bibliotece. Masz miesiąc na oddanie książek

Po tym terminie egzekwowaniem bibliotecznej własności zajmie się firma windykacyjna, a koszty takiego postępowania wzrosną kilkakrotnie.

Książki są drogie

Sądząc z liczby czytelników korzystających z księgozbiorów Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej oraz jej 13 filii, z czytaniem nie jest tak źle. Skąd taka popularność bibliotek?

- Książki są drogie, szczególnie dla młodych, uczących się ludzi - uważa Stanisław Turek, dyrektor WiMBP.

Jego zdaniem, problemem jest też to, że biblioteki, ze względu na wysokie ceny, muszą ograniczać zakupy. Na nowości wydawnicze często brakuje już pieniędzy.

Inny poważny problem to to, że nie wszyscy czytelnicy oddają wypożyczone książki w terminie. Bywa, że na zawsze znikają one z bibliotekarskich półek. Obecnie w bibliotecznym systemie komputerowym jest zarejestrowanych 3715 dłużników. Przetrzymują oni ponad 11 tys. książek. Nie bez powodu podpisano więc umowę z firmą windykacyjną, która zajmie się odzyskiwaniem brakującego księgozbioru. Niesolidni czytelnicy mogą spodziewać się wizyty komornika.

Firma windykacyjna poczeka miesiąc

Ale to dopiero w lipcu. Na razie dyrektor Turek wspólnie z naszą gazetą ogłaszają amnestię dla spóźnialskich. Na prośbę Nowin firma windykacyjna zgodziła się poczekać miesiąc z rozpoczęciem egzekucji. Wszyscy, którzy zalegają z oddaniem wypożyczonych książek, w czerwcu mogą to zrobić płacąc jedynie ustawową karę 30 gr za każdą dobę spóźnienia. Warto skorzystać.

Na naszych łamach poinformujemy Czytelników o wynikach amnestii.