„Czysty Wisłok” - pod takim hasłem kryje się akcja, którą zainicjował mieszkaniec Krosna Tomasz Tatrzański. Pierwsza odbyła się jesienią 2011 roku. Od tamtej pory wolontariusze zebrali (z wody i brzegów) kilkaset worków śmieci.
Bezpośrednim impulsem do organizacji był spacer, podczas którego Tatrzański natknął się na stertę worków z odpadami, złożonych na brzegu.
- Wyglądało na to, że dopiero co zostały przyniesione z pobliskich ogródków działkowych - opowiadał nam wtedy. - Właściciele zrobili pewnie generalne sprzątanie i to, co niepotrzebne, podrzucili nad rzeką.
Od tamtej pory akcja odbywa się dwa razy w roku. Wiosną i jesienią. Z wolontariuszami bywa różnie. Czasem przychodzi kilka, czasem kilkanaście, czasem więcej osób. W listopadzie ub. roku oprócz organizatora akcji do sprzątania brzegów rzeki w okolicach ul. Wiklinowej włączył się tylko Ireneusz Kwieciński, trener krośnieńskich żużlowców.
- Na pięknym górskim odcinku Wisłoka zebraliśmy osiem worków śmieci - relacjonuje Tatrzański. - Wśród nich było sporo złomu, w tym stara pochwa od sztyletu i trochę sprzętu wędkarskiego.
Podczas każdej z edycji do sprzątania wybierany jest inny odcinek Wisłoka w Krośnie. W sobotę wolontariusze wracają do dzielnicy Białobrzegi.
- Mam nadzieję, że tym razem będzie nas więcej - mówi Tatrzański. - Niezbędne będą rękawiczki robocze i gumowe buty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
