Losy meczu, który toczył się z lekką przewagą Sokoła, rozstrzygnęły się w pierwszych minutach spotkania. Wtedy to padła jedyna jak się później okazało bramka. Jarosław Lis zagrał do Mateusza Jędryasa, którego strzał odbił bramkarz Wisłoki. Do bezpańskiej piłki dopadł Patryk Kapuściński i wpakował ją do siatki, wyprowadzając miejscowych na prowadzenie.
W pierwszej połowie gospodarze stworzyli sobie jeszcze kilka okazji do podwyższenia wyniku jednak strzały Sergieja Sivyja, Mateusza Jędryasa i Tomasza Wilusza były albo minimalnie nie celne albo za słabe aby pokonać bramkarza Wisłoki. Goście po jednej z nie licznych kontr postraszyli Pawła Pawlusa strzałem Jakuba Szewczyka.
W drugiej połowie gospodarze pozwolili przyjezdnym na troszkę więcej i na bramkę Pawła Pawlusa strzelali: Kacper Maik, Damian Bożek i Damian Pęcak. Strzały te większej krzywdy bramkarzowi Sokoła jednak nie zrobiły. Miejscowi mogli pokusić się o drugiego gola, lecz Jarosław Lis i Jacek Flis, nie potrafili wycelować w bramkę Kamila Dybskiego, minimalnie chybiać. Ostatnie dwadzieścia minut, żadnej ze stron nie przyniosły stuprocentowej okazji do zmiany wyniku, ustalonego na samym początku meczu.
Sokół Sieniawa - Wisłoka Dębica 1:0 (1:0)
Bramka: 1:0 Kapuściński 3.
Sokół: Pawlus – Kardyś, S. Padiasek, P. Kapuściński, Sivyj – Wilusz (58 Mołdoch), D. Jędryas, Kalin, Lis (68 Flis), Kasza ż (70 Gnatek) – M. Jędryas (61 Tołpa). Trener Marcin Wołowiec.
Wisłoka: Dybski – Wójcik, Nabożny ż, Motyka ż, Slęczka (62 Sędłak) – Hus, Szewczyk żż cz[65], Bożek (64 Król), Maik, Tubek – Pęcak ż. Trener Dariusz Kantor.
Sędziował Jagieła 8 (Krosno). Widzów 500 (w tym 100 z Dębicy).
TOP SPORTOWY 24. SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?