Wisłoka Dębica pokonała u siebie Piast Tuczempy

Wisłoka Dębica – Piast Tuczempy 1:0 (1:0)

1:0 Bożek 45.
Wisłoka: Dybski – Wójcik, Nabożny, Hus, Tubek – Ślęczka (67 Król), Bożek (85 Guzik), Motyka (90 Kmiotek), Maik (89 Sędłak), Pęcak – Konik (62 Szewczyk). Trener Dariusz Kantor

Piast: P. Strawa – Salwach, Jaroch, Noga, Czub (70 Pasaj) – Kubas, Sawczuk (50 Gołębiowski), Wota (46 Broda), Aab – Wiącek (46 Raba), Rączka (70 Tarnawski). Trener Marek Strawa

Sędziował Sawicki (Tarnobrzeg). Widzów 400.

Wisłoka od początku meczu grała agresywnie i zdecydowanie zniechęcając rywala do gry. Oba zespoły jednak nie kwapiły się do ofensywy czekając na błędy rywala. Sytuacji bramkowych w pierwszej połowie było jak na lekarstwo i tuż przed przerwą mało kto wierzył, że się to zmieni. Tymczasem akcję lewą stroną przeprowadził Andrzej Wójcik, wrzucił piłkę w pole karne, a tam Damian Bożek dopełnił z bliska formalności.

Po zmianie stron obraz gry niewiele się zmienił. Próby strzelenia wyrównującego gola przez gości były mało przekonywujące. Ciekawie zrobiło się dopiero w końcówce, kiedy to Waldemar Jaroch przegrał pojedynek sam na sam z Kamilem Dybskim, a Rafał Noga spudłował z rzutu wolnego. Na 2:0 z kolei mógł podwyższyć Jakub Szewczyk, który mając piłkę w polu bramkowym rywala skiksował.

Zobacz także: MAGAZYN SPORTOWY24 - Ewa "Tygrysica" Piątkowska zapowiada walkę z Brodnicką w... sądzie