MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wisłoka Dębica powalczy w Rzeszowie ze Stalą

Tor, tley, sec
Derby z Wisłoką nie będą oznaczać dla Stali Rzeszów końca sezonu. Nz. w akcji Wojciech Reiman, pomocnik "biało-niebieskich”.
Derby z Wisłoką nie będą oznaczać dla Stali Rzeszów końca sezonu. Nz. w akcji Wojciech Reiman, pomocnik "biało-niebieskich”. WOJCIECH ZATWARNICKI
Na zakończenie rozgrywek szykująca się do barażowych starć Stal Kwarcsystem rozegra derby z Wisłoką Dębica.

Jako jedyny z naszych ekip mecz o stawkę ma przed sobą walczący o utrzymanie Orzeł Przeworsk.
Najstarsi górale nie pamiętają, kiedy dębiczanie (5 pozycja) wygrali wyjazdowy mecz ze Stalą.

- No to od soboty nie będą mieli problemów z przypomnieniem sobie tego faktu - śmieje się Grzegorz Cyboroń, trener Wisłoki. - Po paru remisach chcemy jednak zawalczyć o zwycięstwo. Graliśmy dobrze, ale szwankowała skuteczność. W Rzeszowie nie może się to powtórzyć.

Po porażce w Nowej Sarzynie dla rzeszowian derby to okazja by podbudować morale przed meczami barażowymi o awans do II ligi.

- To nie będzie próba generalna przed barażami, bo przecież nie znamy jeszcze rywala - zaznacza Jacek Hus, III trener wicemistrza III ligi.- Nie zagrają dwa podstawowi napastnicy, więc okazje do pokazania się dostaną inni piłkarze. Oczywiście zaniepokoił nas ostatni wynik, ale z Wisłoka coś takiego się nie powtórzy.

"IzoArena" zaprasza
W Boguchwale Izolator (6) skończy sezon grą z ostatnią w tabeli Ładą Biłgoraj. Gospodarze liczą, że pożegnanie z kibicami wypadnie okazale.

- Liczę, że pogoda dopisze i podsumujemy sezon fajnym meczem, który da radość kibicom - mówi Grzegorz Opaliński, coach "Izolacji". - Zawodnicy, którzy mniej grali, dostaną szansę. Łada jest ostatnia, ale to ambitna drużyna i łatwo skóry nie sprzeda.

Będąca od tygodnia w drugiej lidze Resovia trzecią pożegna meczem w Kraśniku. - Po awansie jest pewne rozprzężenie, ale ja każdy mecz traktuje poważnie - zapewnia Tomasz Tułacz, trener "pasiaków" - Dlatego celem jest przywrócenie piłkarzom pełnej koncentracji, tym samym walka o zwycięstwo.

Bilet za 7 złotych
Karpaty (9) kończą rozgrywki meczem z rezerwami Górnika Łęczna (3). - Najważniejsze, że się utrzymaliśmy. Zagramy na luzie i chcemy wygrać - powiedział Łukasz Zych, obrońca Karpat. Mobilizacja też wśród krośnieńskich kibiców, którzy w dużej sile stawią się na stadionie przy ul. Legionów i dopingiem z efektowną oprawą wesprą zespół. To wyjątkowy mecz, więc wyjątkowe ceny biletów. Obniżono je z 12 na 7 złotych.

Nadzieja w Przeworsku
W ostatniej kolejce o luzie może zapomnieć Orzeł. Przeworszczanie grają o życie w Szarowoli.

- Przed tą kolejką różne są wersje, spekulacje, przeliczenia - mówi Andrzej Jaskot. - Żebyśmy mogli dalej na coś liczyć, trzeba wygrać ze Spartakusem. Wiadomo, że ściany pomagają gospodarzom - dodał. Po kontuzji do gry w Orle wraca Damian Misiło.

Mecz o nic w Łukowie czeka Unię. - Może nie kończmy tego sezonu bo nam dobrze idzie - powiedział trener sarzynian Piotr Brzeziński. - Na tabelę już nie patrzymy, na dole jest dużo matematyki, ale nas to nie interesuje.

Mielczanie po raz szósty?
Trener Stali Mielec zabrał swoich zawodników na nietypowy trening. W ruinach cegielni w Skopani mielczanie bawili się w paintballa.

- Świetna zabawa. Chcieliśmy się trochę odstresować - powiedział Hariasz. - Jedziemy do Tomaszowa na luzie powalczyć o kolejne zwycięstwo, które może dać awans w tabeli - dodał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24