Wisłoka Dębica wygrała w Przemyślu z Czuwajem [ZDJĘCIA]

Zobacz zdjęcia z meczu: Czuwaj Przemyśl - Wisłoka Dębica

Z Wisłoką, która do wczoraj jeszcze nie zaznała smaku zwycięstwa w rewanżach, plan się nie powiódł. Może uda się z Igloopolem.

- Jakie drużyny, taki poziom. Jedni i drudzy słabi - komentowali obiektywni widzowie poczynania obu ekip broniących się przed spadkiem. Nieco korzystniejsze wrażenie pozostawili dębiczanie, którzy lepiej radzili sobie z piłką.

Ale odnieśli dość szczęśliwe zwycięstwo, bo współudział w jedynym golu miał młody bramkarz miejscowych.

Owszem, dobrze znany na Podkarpaciu Kumah Doe uderzył precyzyjnie z wolnego, ale piłka była do złapania. Jednak Adam Szanter nie opanował jej i wepchnął do siatki.

Chaotyczny i nudny mecz mógł się ułożyć inaczej, gdyby w 9. minucie Paweł Kijanka, mający przed sobą jedynie bramkarza, uderzył mocniej w dolny róg.

Już w przedłużonym czasie gry o remis omal nie postarał się Grzegorz Góral, lecz główkował za lekko i bramkarz złapał piłkę.

Czuwaj Przemyśl - Wisłoka Dębica 0-1 (0-0)
0-1 Kumah Doe (48, rzut wolny z ok. 20 metrów).
Zobacz zdjęcia z meczu: Czuwaj Przemyśl - Wisłoka Dębica

Relacja ze składami z notami dla zawodników i sędziego oraz więcej opinii w czwartkowych Nowinach