Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wkrótce ponad 790 leków ma mieć wyższą cenę niż teraz

Ewa Kurzyńska
- Dbamy, by informacja o możliwości kopienia tańszych leków była w naszej aptece dobrze widoczna – podkreśla Stanisława Gołębiewska, farmaceutka z Rzeszowa.
- Dbamy, by informacja o możliwości kopienia tańszych leków była w naszej aptece dobrze widoczna – podkreśla Stanisława Gołębiewska, farmaceutka z Rzeszowa. FOT. KRYSTYNA BARANOWSKA
Od 16 września ponad 790 leków ma mieć wyższą cenę niż teraz. To efekt zmian na liście leków refundowanych, do których dopłaca NFZ.

PRZYKŁADOWE ZMIANY CEN LEKÓW

PRZYKŁADOWE ZMIANY CEN LEKÓW

LEK OBECNA CENA OD 16.09
aldan 10 mg, 30 tbl. 12,70 zł 14,34 zł
amiokordin 200 mg, 60 tbl. 3,20 16.07
diclobion krople 0,1 %. 5 ml 1 szt. 10,12 15,70
flonidan 10 mg, 30 tbl. 15,01 23,56
naproxen 500, 10 czop. 2,74 9,12
ospen 1000, 30 tbl. 9,47 15,35
syntarpen 500 mg, 16 tbl. 7,77 17,35
tadroxil 500 mg, 20 kaps. 7,59 25,30
tulip 20 mg, 90 tbl. 29,84 33,51
biseptol 960, 10 tbl. 2,14 17,45
Więcej informacji na stronie: www.pronet.rzeszow.pl W zakładce: do pobrania - analizy zmian leków

O tym, do których medykamentów będą dopłaty do leków i jak wysokie, decyduje Ministerstwo Zdrowia. Resort wyliczył, że dzięki zmianom na liście leków refundowanych w budżecie funduszu uda się zaoszczędzić rocznie ok. 215 mln zł.

- No cóż, obawiam się, że skoro NFZ zaoszczędzi na dopłatach, to więcej wydadzą pacjenci z własnej kieszeni. Już teraz, każdego miesiąca, zostawiam w aptece ponad 100 zł. Biorę leki na nadciśnienie, serce i obniżenie cholesterolu - wylicza Jan Szula, emeryt z Rzeszowa, którego spotkaliśmy wczoraj w jednej z rzeszowskich aptek.

Z analiz, jakie na podstawie projektu zmian przygotowała rzeszowska firma Pronet wynika, że mogą wzrosnąć ceny 795 leków. Potanieć może natomiast 378. Przy okazji "porządków" na liście znajdą się także leki, do których dotychczas dopłat nie było. To m. in. środki leczące endometriozę, zapalenie stawów czy nietrzymanie moczu. To z kolei będzie kosztowało NFZ ok. 55 mln zł.

Jak sobie radzić z podwyżkami?

Dopłaty do leków z kasy podkarpackiego NFZ w ostatnich latach:
2007 r. - 320 mln zł
2008 r. - 344 mln zł
2009 r. - 386 mln zł
plan na 2011 r. - 409 mln zł
Jak wynika z danych NFZ największe dopłaty do leków pociągają za sobą choroby: centralnego układu nerwowego (16 proc.), przewodu pokarmowego i metabolizmu (14,3 proc.), układu sercowo - naczyniowego (13,96 proc.), układu oddechowego (13,7 proc.).

Remedium na podwyżki cen są dla wielu chorych tańsze odpowiedniki leków oryginalnych. Jak powstają? Gdy jakaś firma farmaceutyczna opracuje nowy lek, przez kilka lat ma wyłączne prawo do jego produkcji. Tak, by zwróciły się pieniądze wydane m. in. na badania. Gdy taki "patent" wygasa, inne firmy zyskują prawo do produkcji leku. Powstają wówczas leki odtwórcze, tzw. generyki. Substancja czynna, która ma wyleczyć nas z choroby, jest wówczas w taka sama jak w leku oryginalnym.

- Inny jest tylko producent i nazwa handlowa. Taki lek, mimo niższej ceny, zachowuje jednak całą swoją wartość leczniczą - tłumaczy Lidia Czyż z Podkarpackiej Okręgowej Izby Aptekarskiej w Rzeszowie.

Farmaceuci zauważają jednak, że pacjenci nie zawsze są skorzy do zmiany leku oryginalnego na odpowiednik.

- Zawsze informuję pacjentów o takiej możliwości, jeśli tylko jest. Obserwuję, że z rad aptekarzy korzysta mniej więcej połowa chorych. Sporo osób woli zostać przy leku zapisanym przez lekarza. Jedni, dlatego że nie lubią zmian, inni twierdzą, iż żaden inny lek nie działa tak dobrze - zauważa Stanisława Gołębiewska, farmaceutka z Rzeszowa.

Słone dopłaty

Aptekarze twierdzą, że dopłaty do leków, jakie ponoszą pacjenci w Polsce, należą do najwyższych w Europie.

- Pamiętam, że jeszcze na początku lat 90. pacjent dopłacał do leku średnio 30 proc. jego ceny. Resztę pokrywał z budżetu wojewoda. Teraz proporcje się obróciły. Chorzy płacą dwie trzecie ceny leku, a resztę dorzuca NFZ - twierdzi właścicielka jednej z rzeszowskich aptek.

Efekt? Co raz więcej chorych odchodzi od aptecznego okienka nie wykupując recepty wcale lub wybierając jedynie minimalną ilość leków.

- Przed takim dylematem najczęściej stają ludzie starsi: emeryci, renciści. Często wstydzą się przyznać, że brakuje im pieniędzy. Słyszymy wówczas, że zapomnieli portfela, albo, że wrócą później - przyznaje Lidia Czyż.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24