Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Włoski odrzutowiec Master zastąpi mieleckie Iskry w naszym wojsku

Oprac. si
Włoski odrzutowiec Master  zastąpi mieleckie Iskry w naszym wojskuM-346.
Włoski odrzutowiec Master zastąpi mieleckie Iskry w naszym wojskuM-346. Fot. Archiwum - Alenia Aermacchi
Włoski samolot szkolny M-346 Master produkcji Alenia Aermacchi stanie się podstawową maszyną szkolenia zaawansowanego polskiego lotnictwa wojskowego. Zastąpi legendarne Iskry wyprodukowane w PZL Mielec.

W przetargu na system zaawansowanego szkolenia pilotów, w tym nowe samoloty szkolne, wybrano najtańszą ofertę złożoną przez włoską firmę Alenia Aermacchi.
Wybrana przez MON oferta dotyczy zakupu ośmiu samolotów M-346, z opcją zakupu czterech kolejnych, produkcji Alenia Aermacchi, należącej do koncernu Finmeccanica ze wsparciem technicznym, w tym części zamiennych i logistycznym, a także symulatorów lotu i procedur awaryjnych (katapultowania), wyposażenia dydaktycznego, sprzętu obsługi naziemnej, dokumentacji i informatycznego systemu wsparcia eksploatacji.

 Ministerstwo Obrony Narodowej wybrało M-346 jako nowy odrzutowy samolot szkolny, który ma zastąpić wysłużone TS-11 Iskra
Kontrakt obejmuje dostawę 8 samolotów wraz pakietem technicznym i logistycznym, oraz wsparcie szkolenia naziemnego załóg lotniczych.
Wartość kontraktu to 280 milionów Euro. Według komunikatu MON, oferta Alenia Aermacchi była najkorzystniejsza spośród startujących w przetargu firm i jako jedyna zmieściła się w zakładanym przez ministerstwo budżecie 1,2 mld PLN[3]. Opcjonalnie przewidziano zakup kolejnych 4 maszyn
Włoski samolot szkolny M-346 Master produkcji Alenia Aermacchi stanie się już niedługo podstawową maszyną szkolenia zaawansowanego polskiego lotnictwa wojskowego. MON uznał włoską ofertę za jedyną spełniającą wymagania określone w Specyfikacji i jednocześnie najtańszą. Wszystko to, pomimo że obejmuje najmłodszą z oferowanych konstrukcji.

W ten sposób dobiegł końca długi proces wyboru nowych samolotów szkolenia zawasowanego
2 kwietnia 2012 roku Inspektorat Uzbrojenia MON opublikował zapytanie o informację (RFI), dotyczące zakupu 16 samolotów szkolenia zaawansowanego AJT (Advanced Jet Trainer). Z wymagań postawionych wcześniej w przetargu na LIFT  (Lead-In Fighter Trainer) usunięto możliwość prowadzenia przez samolot walki powietrznej i  prowadzenia ataków na cele naziemne. Zniknął też system fly-by-wire, za to pojawiła się chęć zakupu nie tylko samych samolotów, ale całego Zintegrowanego Systemu Szkolenia Zaawansowanego, złożonego z samolotów, pakietu logistycznego i szkoleniowego.

W jego skład mają wejść: kompleksowy symulator lotu (FMS), symulator pilotażowy/częściowych zadań, symulator procedur awaryjnych (katapultowania), komputerowy system wspomagania szkolenia CBT/CAI/SZS oraz pakiety szkoleniowy i logistyczny.
Bardzo ważnym  aspektem w nowym przetargu była ekonomia. W lutym 2013 r. oznajmiono, że Polska nie jest zainteresowana 16 a jedynie ośmioma maszynami szkolnymi z opcją zwiększenia tej liczby do 12, gdyby znaleźli się zagraniczni klienci chętni do trenowania w Polsce. Przyszli oferenci mieli podać szacowaną wstępnie cenę maszyn, urządzeń pomocniczych, szkolenia załóg i personelu naziemnego, eksploatacji oraz koszty wycofania całego sprzętu, przy założeniu, że system będzie używany przez co najmniej 30 lat, roczny nalot pojedynczego samolotu wyniesie 200-250 godzin, a poszczególnych symulatorów 600-800 godzin rocznie.

- Termin składania wniosków o dopuszczenie do udziału w postępowaniu wyznaczony był na 2 kwietnia 2013 roku

Do tego czasu do przetargu zgłosiło się ostatecznie czterech oferentów: Aero Vodochody z Republiki Czeskiej, Alenia Aermacchi S.p.A. z Włoch, BAE Systems z Wielkiej Brytanii - jako konsorcjum złożone z BAE Systems (Military Air) Overseas Limited i BAE Systems (Operations) Limited oraz Lockheed Martin UK Limited, brytyjskie przedstawicielstwo amerykańskiego koncernu. W konkursie znalazły się w efekcie te same konstrukcje jak w przetargu na LIFT-a, z ta różnicą, że  w miejsce Korean Aerospace Industries (KAI) z propozycją dostarczenia T-50 Golden Eagle występuje Lockheed Martin UK.

7 czerwca okazało się, że oferty nie przedstawili (a tym samym zrezygnowali z rywalizacji) Czesi, z drugiej z niespodziewaną inicjatywą wyszło BAE, które zaproponowało Wojskowym Zakładom Lotniczym nr 1 w Dęblinie przekazanie kompetencji do prowadzenia obsług i napraw samolotów Hawk AJT. Rozwój współpracy zapowiadał także Lockheed Martin UK, który zadeklarował zwiększenie swojej współpracy z WZL-2 w Bydgoszczy i serwisowanie tam T-50 razem z F-16 (obie konstrukcje mają wiele wspólnych elementów).

 MON poinformował o decyzji Inspektoratu Uzbrojenia, który uznał iż tylko firmy Alenia Aermacchi spełnia wymagania zawarte w Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia (SIWZ).

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24