Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wójtowi jednej z poddębickich gmin grozi 8 lat pozbawienia wolności

Anna Janik
Archiwum
Przed sądem wójt jednej z poddębickich gmin stanie w styczniu. Grozi mu nawet 8 lat więzienia. Sam do winy się nie przyznaje.

Do prowadzenia tej sprawy ropczycką prokuraturę rejonową wytypowała Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie. Stało się to wskutek ustaleń funkcjonariuszy CBA, którzy wpadli na jej trop. Sam wójt, rządzący swoją gminą ok. 20 lat, w trakcie składania wyjaśnień w prokuraturze do winy się nie przyznał.

- Podważał kwestię dzierżawy gruntów, tłumaczył, że współdecydował o tym, co jest na nich uprawiane - mówi Dariusz Brzykowski, prokurator rejonowy w Ropczycach.

- Jak wyjaśnił, część z tych plonów zbierał rolnik, a część, np. pszenicę i ziemniaki, dostawał wójt. Ale wyjaśnienia te nie znajdują potwierdzenia w zebranych dowodach - dodaje.

Wójt oddał już pieniądze

Teoria o tym, że wójt jedynie zlecał prace na swoim polu, pozostając jego właścicielem i głównym użytkownikiem, budziła u śledczych wątpliwości również ze względu na składane oświadczenia majątkowe wójta. W tym z 2012 r. wymienia, że jest w posiadaniu gospodarstwa rolnego o powierzchni ponad 6 hektarów i wartości 100 tys. zł. Ale zaznacza, że nie ma z tego tytułu żadnych przychodów i dochodów, bo jak czytamy w dokumentach:

„nie prowadzi działalności rolniczej, a gospodarstwo oddane jest w bezpłatną dzierżawę"

Jednocześnie w punkcie VIII tego samego dokumentu wójt pisze, że dostał dopłatę z ARiMR i podaje kwotę 2,8 tys. zł. Z wójtem kilkukrotnie próbowaliśmy się wczoraj skontaktować. Jego telefon służbowy był wyłączony, a w urzędzie gospodarz gminy był dla nas nieosiągalny. Przed sądem stanie w styczniu, mimo że dębicka ARiMR złożyła wniosek o umorzenie sprawy.

Pozwala na to jeden z artykułów nowego Kodeksu karnego. Zgodnie z nim, wniosek może złożyć strona pokrzywdzona, a oskarżony musi naprawić szkodę. W tym przypadku warunkiem formalnym umorzenia było więc zwrócenie dotacji i - jak informuje prokuratura - wójt oddał 22,3 tys. zł do ARiMR. Ale mimo to sąd nie zgodził się umorzyć sprawy.

Wójtowi grozi do 8 lat więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24