Wólczanka uratowała remis w 90. minucie. Piękna główka ukraińskiego zawodnika dała punkt drużynie z Wólki Pełkińskiej.

- Przy golu Damian mógł się zachować chyba nieco lepiej, ale uratował nas w pierwszej połowie gdy obronił strzał z dystansu i dobitkę z paru metrów - oceniał Grzegorz Sitek, coach gości.

Gola na 1-0 zdobył głową najniższy na boisku, ale nieźle kręcący rywalami Puton.

- Damian wprowadził piłkę w sektor, gdzie była sytuacja jeden na jeden, Sebastian Przewoźnik nie zdążył do Demianiuka, poszła centra i stało się - mówił Sitek.

Wyrównanie padło także po główce, i to ładniejszej. Po rogu Wołodymir Korolskij przygwoździł obrońcę, wyszedł w górę i z parunastu metrów posłał piłkę obok słupka.

Orlęta Radzyń Podlaski - Wólczanka 1-1 (0-0)
Bramki: 1-0 Puton 57, 1-1 Korolskij 90.

Orlęta : Stężała - Kiczuk, Szymala, Stolarczyk, Ciborowski - Demianiuk (60 Kalita), Panufnik , Krawczyk (72 Korolczuk), Puton, Rycaj (78 Kaganek) - Stanisławski. Trener Damian Panek.

Wólczanka: Smoleń 6 - Podstolak 5, Wrona 6, Walat 6, Przewoźnik 4 l (69 Baran 5) - Kocur 5 (63 Hul 5), Więcek 6, Lech 5 (63 Korolskij 6), Szewc 6 - Jurczak 4 - Pietluch 4 (63 Gwóźdź 5). Trener Grzegorz Sitek.

Sędziował: Śliwa (Kielce).

Żółte kartki: Szewc, Jurczak.

Widzów 300.