Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wólczanka Wólka Pełkińska w 3 lidze! [RELACJA]

Grzegorz Kostka
W Wólce Pełkińskiej już mogli otwierać szampany
W Wólce Pełkińskiej już mogli otwierać szampany Łukasz Solski
Wólczanka Wólka Pełkińska dzięki zwycięstwu nad Igloopolem Dębica zapewniła sobie awans do 3 ligi.

Samo zwycięstwo gospodarzom łatwo nie przyszło. Goście zawiesili wysoko poprzeczkę i szczególnie w pierwszej połowie chwilami grali jak równy z równym z gospodarzami, zaś kompletnie nie poradzili sobie grając z przewagą dwóch zawodników.

Właśnie gorące głowy miejscowych były chyba głównym problem drużyny gospodarzy, którzy mecz musieli kończyć w dziewiątkę po stracie dwóch zawodników ukaranych czerwonymi kartkami. Pierwszy z boiska wyleciał Tomasz Walat, który po nie porozumieniu z Piotrem Gnatkiem złapał za koszulkę zawodnika gości. W drugiej połowie boisko opuścić przedwcześnie musiał Maciej Lech. Pomocnik gospodarzy zarobił dwie żółte kartki w krótkim odstępie czasu za faule w środkowej części boiska.

Miejscowi prowadzenie objęli już po kwadransie. Marek Gwóźdź wykorzystał podanie Volodymira Khorolskiego i w sytuacji sam na sam pokonał bramkarza gości. Do wyrównania do prowadził Dawid Szczepanik wykorzystując rzut karny po faulu wspomnianego już Tomasza Walata. Przed przerwą na prowadzenie miejscowych mógł wyprowadzić Krzysztof Pietluch, lecz nie wykorzystał rzutu karnego.

Wólczanka Wólka Pełkińska pokonała w sobotę Igloopol Dębica 2:1 i na cztery kolejki przed końcem sezonu 4 ligi podkarpackiej, zapewniła sobie awans do 3 ligi. Zobaczcie zdjęcia z fety.Zobacz także:Wólczanka Wólka Pełkińska w 3 lidze! [RELACJA]

Wólczanka Wólka Pełkińska fetuje awans do 3 ligi [ZDJĘCIA, WIDEO]

Bramka na wagę zwycięstwa i awansu padła w 60 minucie. Zdobył ją nie kto inny jak Krzysztof Pietluch, rehabilitując się za pudło z rzutu karnego. Do końca meczu gospodarze grający z kontry mogli pokusić się jeszcze o dwie, trzy bramki, lecz strzały Mateusza Kocura, dwukrotnie Krzysztof Pietlucha i Karola Skuby albo były minimalnie niecelne, albo dobrze bronił Ruslan Dovhan. Igloopol mimo przewagi liczebnej nie potrafił wypracować sobie żadnej klarownej sytuacji do strzelenia gola.

Wólczanka Wólka Pełkińska - Igloopol Dębica 2:1 (1:1)

Bramki: 1:0 Marek Gwóźdź 15, 1:1 Szczepanik 32-karny, 2:1 Pietluch 60.

Wólczanka: Gnatek (46 Furtak) – Wątróbski (46 Flak), Wrona, Walat, Tetlak – Kocur (86 Skuba), Lech, Khorolski, Marek Gwóźdź, Szewc (65 Miazga) – Pietluch. Trener Grzegorz Sitek.

Igloopol: Dovhan – Chmiel, Darłak, Socha, Syguła – P. Nalepka (65 Łapa), Szczepanik (79 Brzostowski), Rokita (65 Draguła), T. Nalepka (75 Pisarek) – Żydek, Jędrzejczyk (57 Sasak). Trener Bartosz Zołotar.

Sędziował Wolan (Tarnobrzeg). Widzów 300.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24