World Grand Prix. Polki wygrały z Peru! Doping był wspaniały

W pierwszym meczu ostrowieckiego turnieju Korea Południowa gładko ograła Argentynę 3:0, ale prawdziwe emocje, a przede wszystkim żywiołowy doping kibiców były dopiero podczas meczu reprezentacji Polski z Peru.

Pierwszego seta wygrały rywalki, bo nasz zespół nie ustrzegł się pomyłek i błędów, a rywalki zagrały bardzo dobrze blokiem i świetnie radziły sobie ze zbyt delikatnymi atakami naszych zawodniczek. W drugim secie od początku prowadziły biało-czerwone i wygrały 25:17. Trzeci set, to prawdziwy horror. Ekipa Peru prowadziła już 17:14, ale wprowadzenie na parkiet Patrycji Polak i Moniki Bociek zaowocowało kapitalnym finiszem naszej drużyny.

Ekipa trenera Jacka Nawrockiego wybroniła 5 piłek setowych i wygrała zdobywając ostatni punkt skutecznym blokiem. Podobnie było w czwartym secie, kiedy znowu w końcówce bliższe wygranej były rywalki, ale znowu w decydujących momentach nasze zawodniczki zagrały skuteczniej.

-To nie mógł być łatwy mecz, bo spodziewaliśmy się że ekipa Peru postawi na trudne warunki - powiedział po meczu trener Jacek Nawrocki. - Trzeci i czwarty set były podobne, a my udowodniliśmy, że nawet w wydawałoby się beznadziejnych sytuacjach można wygrać.

Polska – Peru 3:1 (22:25, 25:17, 27:25, 27:25)
Polska: Smarzek (18), Kąkolewska (17), Tomsia (12), Efimienko (8), Grajber (5), Wołosz (3), Witkowska (libero) oraz Polak (4), Bociek (4), Pleśnierowicz i Jasek
Peru: Rueda (22), Yllescas (8), Uribe (6), Frias (6), Leyva (1), Muñoz (1), Patiño (libero) oraz Uceda (16), Almeida (1), Machado (1) i Olemar