Film można porównać do takich, jak "Stowarzyszenie Umarłych Poetów", czy "Buntownik z wyboru". Może mniej znakomity, ale dobry poziom zapewnia nienaganne aktorstwo Seana Connery. Siwy Szkot gra tym razem Williama Forestera, pisarza, który napisał tylko jedną, za to świetną książkę, a teraz mieszka jak odludek w Bronxie. Chociaż w ogóle nie wychodzi z domu, udaje mu się poznać Jamala Wallaca (w tej roli debiutant Rob Brown). Jamal ma 16 lat, jest czarny, świetnie gra w koszykówkę i jeszcze do tego nie tylko pochłania tysiące książek, ale sam ma talent. Forester staje się jego mistrzem i nauczycielem. Jamal ma jeszcze jednego belfra od literatury w prywatnej szkole, w której czarnoskóry chłopak dostaje stypendium. Ten, dla odmiany nie wierzy, że Jamal potrafi cokolwiek poza kozłowaniem.
"Szukając siebie" to rzecz o samotności i szkolnych schematach typu: Jesteś dobry w koszykówce - niemożliwe, żebyś był wybitny w jakiejś innej, "poważnej" dziedzinie. Chociaż film kończy się, jak to w Ameryce, happy endem, pozostawia przykre uczucie, że to wcale nie taki wyjątek, kiedy wybitnego pedagoga spotyka się przypadkiem i nie w szkole. Natomiast lekcje prowadzi i oceny wystawia mały, płytki człowiek. W dodatku zawistny o to, że ty masz coś, czego nie ma on.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Komunie dzieci gwiazd są jak wesela. Najpierw ciało Chrystusa, potem DMUCHANY ZAMEK
- Ujawniamy listę klientów internetowej szamanki! Gwiazdy telewizji i żony piłkarzy...
- Tak żyje "Biały Cygan" Bogdan Trojanek. Zna Viki Gabor, adoptował dziecko z klasztoru
- Skrzynecka przesadza z retuszem? Tak wymalowała się na wycieczkę. Jak w tym chodzić?