Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wstrząsające wyniki badań. Uczniowie przychodzą głodni na lekcje

Małgorzata Motor
Teresa Śliwińska, szefowa kuchni w SP nr 16 w Rzeszowie: - Z każdym rokiem coraz więcej dzieci korzysta ze stołówki.
Teresa Śliwińska, szefowa kuchni w SP nr 16 w Rzeszowie: - Z każdym rokiem coraz więcej dzieci korzysta ze stołówki. FOT. KRYSTYNA BARANOWSKA
Dzieci blade, słabe z bólami brzucha. Wszystko przez to, że nie jedzą w domach. Takich uczniów niestety nie brakuje w podkarpackich szkołach.

Dlatego dyrektorzy starają się, by posiłek dla nich znalazł się przynajmniej w szkolnej stołówce.

Tylko w pierwszym półroczu tego roku z bezpłatnych obiadów finansowanych przez gminne i miejskie ośrodki pomocy społecznie skorzystało ponad 56,5 tys. uczniów w naszym regionie. W całym ubiegłym roku ok. 74 tys. Problem nie dotyczy tylko najmłodszych, ale też uczniów gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych.

Rodzice nie troszczą się o dzieci

W Szkole Podstawowej nr 10 w Rzeszowie darmowe posiłki zjada średnio 80 na 300 uczniów, którzy korzystają ze szkolnej stołówki.

- To najczęściej dzieci z rodzin patologicznych. Gdy zorientujemy się, że chodzą głodne do szkoły, namawiamy rodziców, by zgłosili do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej - wyjaśnia Artur de Sternberg Stojałowski, dyrektor szkoły.

MOPS w Rzeszowie dopłaca do szkolnych obiadów tym, u których dochód na jedną osobę w rodzinie nie przekracza 526, 50 zł. W pierwszym półroczu tego roku dotyczyło to około 1480 młodych podopiecznych ośrodka. W ubiegłym roku 1760.

- Ugotowanie obiadu dla trójki dzieci jest dużym problemem dla rodzin, w których brakuje pieniędzy, dlatego często korzystają z takiej pomocy - przyznaje Wojciech Nowak, kierownik sekcji realizacji świadczeń w MOPS w Rzeszowie.

Nie gotują z wygody

Jak twierdzą dyrektorzy szkół, głodnych uczniów jest znacznie więcej. Ale nie wszystkim może pomóc MOPS. Powód? Dochód w rodzinie jest wyższy niż przewidują przepisy. Na szczęście są prywatne osoby.

- Dzięki nim około 10 uczniów może liczyć na posiłek w szkole - dodaje Artur de Sternberg Stojałowski.
Spora liczba uczniów korzysta z bezpłatnych obiadów również w Szkole Podstawowej nr 25 w Rzeszowie, chociaż część z nich nie musi. Przedstawiany przez opiekunów niski dochód nie zawsze oddaje rzeczywistości. Bywa, że jeden z rodziców jest za granicą. Rodzinie dobrze się powodzi, ale zarobki poza granicami Polski nie są wliczane do dochodu.

- Dlatego uczniowi przysługuje darmowy obiad w szkole - twierdzi Henryk Brzozowski, dyrektor szkoły. - Mimo że posiłki u nas są dobre, niektórzy wybrzydzają. Gdyby faktycznie byli głodni, zjedliby wszystko. Prawda jest jednak taka, że matkom po prostu nie chce się gotować. - dodaje.

Wstrząsające wyniki badań
260 tys. polskich dzieci nigdy nie je pierwszego śniadania w domu, a dla ponad 70 tys. jedynym posiłkiem w ciągu dnia jest obiad w szkolnej stołówce. Takie są wyniki badań międzynarodowej firmy MillwardBrown.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24