Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wszystko, co dobre zaczyna się w Mielcu

Rozmawiał Łukasz Pado
KAMIL RADULJUr. 9 października 1988 roku w Krośnie. Wychowanek Wisłoka Krościenko Wyżne. Potem grał w Krośniance-Karpatach, Stali Mielec, Koronie Kielce i Hetmanie Zamość. W 2010 roku powrócił do Karpat, a latem znów pojawił się w Stali Mielec. W rundzie jesiennej zagrał w 13 meczach i zdobył 5 bramek.
KAMIL RADULJUr. 9 października 1988 roku w Krośnie. Wychowanek Wisłoka Krościenko Wyżne. Potem grał w Krośniance-Karpatach, Stali Mielec, Koronie Kielce i Hetmanie Zamość. W 2010 roku powrócił do Karpat, a latem znów pojawił się w Stali Mielec. W rundzie jesiennej zagrał w 13 meczach i zdobył 5 bramek. Łukasz Pado
Rozmowa z KAMILEM RADULJEM, piłkarzem Stali Mielec, liderem Piłkarskiego Rankigu Nowin, o rundzie jesiennej w III lidze i perturbacjach przy zmianie barw.

- Runda jesienna była bardzo udana w wykonaniu twoim i twoich kolegów. Podzielasz to zdanie?
- Raczej tak, ale trochę w końcówce zacięliśmy się. Nasza gra nie była najgorsza, po prostu brakowało czegoś by wykończyć akcję.

- Zdaniem dziennikarzy Nowin byłeś najlepszym zawodnikiem w III lidze. Czy ty wobec siebie jesteś bardziej krytyczny?
- Cieszę się, że tak mnie odbierają. W sumie to jestem zadowolony z tej rundy. Ja zawsze jednak uważam, że mogłem zrobić coś więcej, mogłem być jeszcze lepszy. Ale z drugiej strony nie powinienem narzekać, bo początkowo było nieciekawie.

- W poprzednim sezonie grałeś w Karpatach. Szło ci nieźle, dlaczego nie zostałeś?
- Ciężko mi o tym mówić. Umowa mi się skończyła i nie mogłem się dogadać z pewnymi osobami, to bardzo skomplikowane. Na szczęście udało mi się załapać do Stali i bardzo się z tego cieszę. Wszystko co było dobre w mojej karierze zaczynało się w Mielcu.

- Karpaty po połączeniu z Partyzantem miały być jednym z faworytów ligi, a nie zachwycają. Ty też jesteś tym zaskoczony?
- Niekoniecznie. Są pieniądze, dobrzy piłkarze i nie dziwię się tym, którzy uznali Karpaty za faworyta, bo tak powinno być. Klub cele miał wysokie, a kompletnie im nie wychodzi. Ja byłem tam w środku i widziałem, co się tam dzieje. Jeśli pewne rzeczy się tam nie zmienią to właśnie tak będzie.

- Mówisz o działaczach, trenerze, czy...?
- Takie informacje pozostawię dla siebie.

- Zamierzasz zostać w Stali Mielec na wiosnę?
- Mam umowę do końca sezonu, ale nie mogę powiedzieć na sto procent zostaję, bo różnie w życiu bywa. Na razie nie mam jednak innych propozycji.

- Grałeś kiedyś w Koronie Kielce, myślisz jeszcze o powrocie do nieco wyższej ligi?
- Gdybym o tym nie myślał to dałbym sobie spokój z graniem i zająłbym się czymś innym.
- Masz jakiś klub, w którym chciałbyś zagrać. Np. w polskiej ekstraklasie lub I lidze?
- Nie specjalnie, nie mam jakichś specjalnych upodobań. No chyba, że Stal Mielec wkrótce awansuje do I ligi.

- Jest na dobrej drodze. Jak zostaniesz to dacie rady awansować do II ligi?
- Wiadomo, że łatwo nie będzie, ale myślę, że to realne. Zobaczymy co będzie w zimie, kto odejdzie, kto przyjdzie nowy. Myślę, że będą jakieś wzmocnienia, choć zespół mamy fajny i stać go na awans.

- A jakie formacje trzeba u was wzmocnić?
- To pytanie do trenera. Ja się tym nie zajmuję.

- Liderem jest Tomasovia. Kto jeszcze wam może przeszkodzić w walce o awans?
- W tej lidze każdy z każdym może wygrać, co pokazały nasze ostatnie wyniki. Tomasovia wygrała z nami, bo miała więcej szczęścia, a przegrała z kolei w Krośnie czego się nie spodziewałem. Mocnym przeciwnikiem na pewno będzie Avia. Wygraliśmy z nimi, ale w tym meczu to my z kolei mieliśmy szczęście.

- Wyznaczasz sobie cele przed kolejną rundą, np. ile bramek strzelisz?
- Nic z tych rzeczy. Oczywiście staram się ich zdobywać jak najwięcej, ale gramy zespołowo i zwycięstwo bardziej się liczy niż indywidualne trafienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24