Wybierasz się na otwarty basen ROSIR? Samochód lepiej zostaw w domu!

Zamiast kąpieli w basenach, dzieci musiały wrócić do domu

To miał być przyjemnie spędzony dzień nad basenem. Nasza czytelniczka, bo przeczytaniu wielu pochlebnych opinii o nowo otwartym obiekcie postanowiła spędzić tam czas ze swoją rodziną. Szybko jednak okazało się, że z kąpania nic nie będzie. Powód? Brak miejsca na zaparkowanie samochodu.

- W dniu 2 sierpnia zapakowałam do auta rodzinę i pojechaliśmy na basen – pisze czytelniczka. - Było kilka minut po godzinie 10-tej, a więc niezbyt długo po otwarciu. Niestety, nie znalazłam ani jednego wolnego miejsca, ani na parkingu przy hali, przez który ciężko w ogóle było przejechać, ani na wydzielonych płatnych miejscach do parkowania w strefie.

Nasza czytelniczka mogła zaparkować swój samochód po drugiej stronie ulicy, jednak wiązałoby się to ze złamaniem przepisów (ze względu na szerokość drogi). A tego robić nie chciała. Inni kierowcy nie mieli jednak przed tym żadnych skrupułów.
Ku rozpaczy swoich pociech, postanowiła zrezygnować z wejścia na basen i zabrała swoje dzieci do domu.

Niezwłocznie postanowiliśmy to sprawdzić. I rzeczywiście, wszystkie miejsca na parkingu były zajęte, a zdesperowani kierowcy parkowali na trawniku!

Długa kolejka po bilety wstępu

Na tym nie koniec gehenny wszystkich chętnych na odpoczynek w basenie. Aby dostać się na teren obiektu, trzeba przygotować się na czekanie w długiej, nawet kilkunastometrowej kolejce. Dlaczego ci, którzy zdecydowali się spędzić piątkowy dzień nad basenem, nie skorzystali z biletomatu?

- Bo biletomat nie działa! Miał mi przyjść email z informacją, ale nic nie dostałam! – burzy się kobieta, która mimo zarejestrowania się na stronie internetowej, aby wejść na teren basenu, musiała stanąć w kolejce.

Inni stojący w kolejce również nie kryją frustracji, bo liczyli, że wejście na basen nie będzie trwało tak długo. Czekanie w pełnym słońcu nie należy do przyjemności.
Jeszcze w lipcu, prosiliśmy o wyjaśnienie problemu niedziałających biletomatów, rzecznika prasowego prezydenta Rzeszowa, Macieja Chłodnickiego. Ten zapewniał naszą redakcję, że „automaty powinny działać i robimy wszystko, aby uruchomić je jak najszybciej”.

ZOBACZ TEŻ: Zwierzak na wakacjach - jak zapewnić mu opiekę

POLECAMY:

Jest praca w urzędach w Rzeszowie. Aktualne oferty pracy