Obok kamienicy przy ul. Słowackiego jest przystanek autobusowy. Przewija się tędy sporo osób. Gołębie siedzące na gzymsie nie uciekają na widok przechodniów. Pracowicie wydziobują kolejne fragmenty zabytkowej sztukaterii.
- Udomowione gołębie mają okres lęgowy przez cały rok. Stąd do budowy skorupek jaj niezbędne jest im wapno - wyjaśnia Przemysław Kunysz, prezes Przemyskiego Towarzystwa Ornitologicznego.
Materiały, których używali przed stu laty murarze są w cenie wśród współczesnych hodowców ptaków. Dla swoich gołębi i kanarków wyszukują oni w miejskich ruinach fragmentów gzymsów i sztukaterii robionych na wapiennej zaprawie. Wapno stosowane przez dawnych budowniczych przed użyciem lasowane było w naturalny sposób przez wiele lat. Jest bez przemysłowych domieszek dlatego nie szkodzi ptakom.
- To idealne uzupełnienie ptasiej diety - dodaje Kunysz. Zjawisko nie jest odosobnione. W Przemyślu "żarłoczne" gołębie upodobały sobie secesyjną fasadę Dworca Głównego PKP.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?