Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wygrać i już! Hokeiści Ciarko PBS Banku grają dziś w Toruniu

Waldemar Mazgaj
W Toruniu sanoccy hokeiści już raz przegrali.
W Toruniu sanoccy hokeiści już raz przegrali. Tomek Sowa
Na zakończenie przedostatniej w sezonie V rundy rozgrywek sanoccy hokeiści jadą do Torunia, gdzie już raz przegrali. Teraz jednak w obozie lidera nikt nie bierze pod uwagę przerwania serii 5 zwycięstw.

Ostatnio Ciarko PBS Bank poległ 10 stycznia JKH GKS-owi Jastrzębie 4-6.

- Spokojnie dążymy do celu - mówi prezes Piotr Krysiak.

Tym celem jest 1. miejsce przed fazą play-off, do którego naszej drużynie brakuje tylko czterech zwycięstw, przy założeniu, że tracąca do lidera 15 punktów Cracovia wygra już wszystko do końca.

Nasza drużyna do Torunia, gdzie wcześniej przegrała 2-5 i 6-3 (w Sanoku było 11-1 i 11-0), wyjechała już w czwartek. Do autokaru wsiedli wszyscy, oprócz kontuzjowanego Romana Guricana.

- Jedziemy tam wygrać i tyle. Łatwo na pewno nie będzie, jeden mecz tam przegraliśmy, w drugim było już 0-2 po 10 minutach. Nie możemy przespać początku meczu, jak zagramy swoje to powinniśmy wygrać - mówi Paweł Dronia, obrońca Ciarko PBS Banku.

Uwaga na Baranyka

Nasi zawodnicy powinni szczególnie uważać na Czecha Milana Baranyka.

- To typowo ofensywny zawodnik, który ucieka za plecy i ciężko go złapać - dodaje Dronia.

W Neście Karaweli, odkąd trenerem został Jaroslav Lehocky, bluzę pierwszego bramkarza wywalczył Michał Plaskiewicz, który w poprzednim sezonie grał w Sanoku.

- Koledzy powinni znać jego słabsze punkty - śmieje się obrońca lidera.

W Toruniu bardziej niż meczem z Ciarko bardziej martwią się pogonią Podhala Nowy Targ, które do Nesty traci już tylko 4 punkty, a wszyscy chcą uniknąć ostatniego miejsca.

O punkty z każdym

- Spodziewałem się, że Podhale zacznie odrabiać straty i nie wszystko jest jeszcze skończone. Najważniejszy będzie więc mecz z Podhalem, ale o punkty powalczymy z każdym, także z Ciarko, z którym już raz udało nam się wygrać - mówi trener Jaroslav Lehocky, który nie będzie mógł liczyć na Daniela Minge, Kamila Kalinowskiego oraz najprawdopodobniej Piotra Kosedę.

Mecz na "Tor-Torze" rozpocznie się o godzinie 18.30.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24