Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wygraliśmy! Podkarpackie szpitale dostaną więcej pieniędzy na leczenie

Małgorzata Froń
Minister zdrowia Ewa Kopacz nie spodziewała się, że mocno oszczędnościowa wersja podziału pieniędzy na przyszłoroczne leczenie wywoła taką burzę. Jesteśmy przekonani, że do zmiany decyzji na korzystniejszą dla szpitali ogromny wpływ miały e-maile z protestem wysłane przez Czytelników Nowin.
Minister zdrowia Ewa Kopacz nie spodziewała się, że mocno oszczędnościowa wersja podziału pieniędzy na przyszłoroczne leczenie wywoła taką burzę. Jesteśmy przekonani, że do zmiany decyzji na korzystniejszą dla szpitali ogromny wpływ miały e-maile z protestem wysłane przez Czytelników Nowin. Fot. Krzyszof Łokaj
Z pomocą naszych Czytelników w tydzień osiągnęliśmy więcej niż politycy! Zainicjowana przez Nowiny akcja protestacyjna przyniosła wymierny efekt.

Podkarpackie szpitale dostaną na leczenie pacjentów więcej niż pierwotnie planowano. Ile? To powinno być wiadomo już dziś.

- Na lecznictwo szpitalne w 2010 roku zostanie przekazane 870 mln zł więcej niż zakładał pierwotnie plan finansowy Narodowego Funduszu Zdrowia - zapewniła w piątek Ewa Kopacz, minister zdrowia.

Przypomnijmy, że ów plan zakładał , że podkarpackie szpitale dostaną o 260 milionów złotych mniej niż miały na leczenie nas w tym roku. A przecież już ta kwota była zbyt niska i pieniędzy na wiele zabiegów zaczęło brakować już we wrześniu.

Podnieśliśmy więc alarm, zachęcając naszych Czytelników oraz lokalnych polityków i władze do walki z niesprawiedliwym traktowaniem naszego regionu. Zmasowana presja na minister zdrowia i rząd opłaciła się. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, po naszej akcji nad sprawą pieniędzy na leczenie dla Podkarpacia, pochylił się podobno nawet premier Donald Tusk.

Bitwa o zdrowie

Pierwsi na problem zwrócili uwagę dyrektorzy podkarpackich szpitali.

- Jeżeli nam zabiorą te pieniądze, nie podpiszemy kontraktów na przyszły rok, będziemy przyjmować tylko nagłe przypadki - zapowiedzieli.

Politycy też obiecali działać, ale nie udało im się porozumieć ponad podziałami. Na własną rękę protestowali parlamentarzyści PiS i SLD, a posłowie rządzącej Platformy przekonywali, że da się wszystko jeszcze odkręcić.

Zaprotestowała podkarpacka "Solidarność". Sprawą zajął się także wojewoda Mirosław Karapyta, który wysłał listy z prośbą o przeanalizowanie planu finansowego do minister zdrowia, do premiera i do prezesa NFZ.

- To, że udało się wymóc zmianę tej decyzji to sukces wszystkich tych, którzy włączyli się w tą sprawę. Wszyscy wygraliśmy - cieszy się.

Najwięcej zrobili zwykli ludzie

Ale najwięcej dla sprawy zrobili zwykli ludzie. To oni zasypali minister zdrowia listami, mailami, telefonami.

- Cieszę się, że napisałam maila i podobnie zrobiło wielu innych. Jest szansa, że dzięki temu sytuacja nas - pacjentów, będzie odrobinę lepsza niż mogłaby być - mówi Adriana Kędzior z Rzeszowa, która jako pierwsza wysłała swój protest.

Krzysztof Prendecki, socjolog z Politechniki Rzeszowskiej ocenia takie akcje pozytywnie:

- Inicjatywa społeczna bardzo często przynosi korzyści i tak się stało tym razem - mówi. - Ludzi bulwersuje to, że ten rząd chce zabierać najbiedniejszym, dlatego reagują ostro.

Zadowoleni są też dyrektorzy szpitali. - To bardzo dobra wiadomość. Te pieniądze są na prawdę konieczne, inaczej naszym szpitalom groziłaby zapaść - ocenia Janusz Solarz, dyrektor Szpitala Wojewódzkiego nr 2 w Rzeszowie. - To duża zasługa dyrektorów, że nie bali się głośno o tym mówić, a także waszej redakcji, za szum wokół sprawy.

Co dalej?

Pieniądze się znalazły, więc jest powód do radości. Pytanie tylko ile i kiedy dostaniemy z tej dodatkowych 870 milionów. Minister Kopacz dała prezesowi NFZ na zmianę planu, dwa dni. Dzisiaj powinniśmy poznać ten nowy plan.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24