Serkan Kirintili pozazdrościł chyba sławy również występującemu w lidze tureckiej Lorisowi Kariusowi i "popisał" się interwencją, którą wszyscy w tym kraju długo będą pamiętać. Mecz Konyasporu z Yeni Malatyaspor rozpoczął się od walki o piłkę w środku pola. Przejęli ją goście, a jeden z piłkarzy Yeni posłał zza swojej połowy długą piłkę w kierunku bramki Konyasporu.
Futbolówka leciała na tyle wolno, ze bramkarz gospodarzy bez trudu powinien ją opanować i tak właśnie się stało. Kirintili złapał ją jednak w ręce stojąc poza polem karnym i trudno zgadnąć, czy nie zauważył, czy po prostu nie pomyślał co robi. Wyglądało to tak:
A cała sytuacja musiała się skończyć czerwoną kartką dla pechowego bramkarza. Zapłacił za nią cały zespół, bo osłabiony Konyaspor już trzy minuty później stracił bramkę, bo strzale byłego piłkarza Legii Warszawa Guilherme i przegrał ostatecznie 0:2.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać
- Znamy prawdę o stanie zdrowia Santor. Piosenkarka pokazała się publicznie po operacji
- Ludzie zachwycają się bratową teścia Kondrata. Piszą jej, że ma niezwykłą urodę
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce